Niezasadna i pełna błędów legislacyjnych – taka zdaniem prezydenta jest tzw. obywatelska ustawa o okręgach sądowych sądów powszechnych. Do Sejmu wpłynęło wraz z uzasadnieniem weto prezydenckie w sprawie tej ustawy. Głowa państwa stwierdza, że z uwagi na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego nie znajduje podstaw do podpisania aktu.
„Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że tworzenie i znoszenie sądów, ustalanie ich siedzib i obszarów właściwości przez ministra sprawiedliwości w drodze rozporządzenia nie narusza zasady podziału władzy. (...) uważam, że właściwy podział zadań dotyczących tworzenia i znoszenia sądów pomiędzy władzę ustawodawczą a wykonawczą realizuje się po stronie parlamentu w drodze uchwalania przepisów upoważniających właściwych ministrów do wydawania rozporządzeń w tych sprawach wraz ze szczegółowymi wytycznymi, a po stronie władzy wykonawczej w ich prawidłowym i terminowym realizowaniu. Przejmowanie przez władzę ustawodawczą zadań władzy wykonawczej należy ocenić negatywnie”.
Prezydent zaznaczył również, że jego decyzja podyktowana jest troską o wymiar sprawiedliwości. „(...) Ustawa nie wpłynie pozytywnie na organizację sądownictwa, a tym samym na możliwość dochodzenia i ochrony swoich praw przez obywateli” – czytamy w uzasadnieniu prezydenckiego wniosku. A to dlatego, że zdaniem Bronisława Komorowskiego uniemożliwia ona sprawne reagowanie na potrzeby wymiaru sprawiedliwości w przyszłości.
Ponadto prezydent wytyka ustawie błędy legislacyjne. I powołuje się na twierdzenia ministra sprawiedliwości, że nie byłby w stanie zapewnić prawidłowego wykonania ustawy. „Z uwagi na utworzenie na nowo sądów rejonowych, zniesionych rozporządzeniem ministra sprawiedliwości, dopiero po upływie sześciomiesięcznej vacatio legis ani minister sprawiedliwości, ani prezesi sądów apelacyjnych nie mogą prawidłowo wypełnić nałożonych na nich obowiązków. Minister sprawiedliwości powinien bowiem w terminie wskazanym w ustawie (w ciągu trzech miesięcy od dnia ogłoszenia – red.) przenieść sędziów, referendarzy, kuratorów oaz pracowników sądów do sądów rejonowych nieistniejących w czasie dokonywania tych czynności”.
Podobne wątpliwości prezydent ma w przypadku powoływania prezesów powoływanych na nowo sądów.
Teraz nad prezydenckim wetem pochylą się posłowie. Mogą je odrzucić większością 3/5 głosów.
Etap legislacyjny
Ustawa zawetowana przez prezydenta