Kopiowanie uzasadnień nie jest potępiane
Powielanie przez sędziów błędów językowych, stylistycznych i interpunkcyjnych przy kopiowaniu uzasadnień innych orzeczeń jest naganne.
– To jest naruszenie zadań sędziego – uważa adwokat Andrzej Michałowski. – Sąd ma obowiązek uzasadnić orzeczenie samodzielnie. Może powołać się na poglądy innych sądów i doktryny, ale nie może robić „kopiuj – wklej” całego orzeczenia.
Natomiast sam fakt mechanicznego, wiernego przywoływania innych uzasadnień nie jest naganny. Tak wynika z pisma Krajowej Rady Sądownictwa, które stanowi odpowiedź na kolejną interwencję Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w tej sprawie.
– Ja mam liberalne podejście do tej kwestii. Jeśli rzeczywiście mamy identyczne sprawy i zmieniają się tylko szczegóły: data faktury, strona i kwota, to uważam, że silenie się na bardzo oryginalne uzasadnienie nie ma sensu. Przestawianie szyku, zmienianie układu, formowanie czegoś w podobny sposób tylko po to, aby orzeczenie było indywidualne, to dla mnie strata czasu – mówi sędzia Waldemar Żurek z Krajowej Rady Sądownictwa.
Do tak pragmatycznego podejścia zmusza sędziów liczba spraw.
– Czy sędzia powinien pisać od zera uzasadnienie w każdej takiej sprawie, skoro zgadza się z innym uzasadnieniem? Szkoda czasu. Bo czas zaoszczędzony przez sędziego w takich sprawach będzie można poświęcić na pochylenie się nad innymi, naprawdę skomplikowanymi – przekonuje sędzia.
Natomiast potępia takie sytuacje, gdy w orzeczeniu powtarzają się takie same błędy gramatyczne i interpunkcyjne.
– Pytam: czy istnieją w obrocie wzory umów, formularze powództw, wzory pism procesowych? Czy adwokaci i radcy korzystają powszechnie z szablonów pozwów i pism procesowych? Wszyscy wiemy, że tak. Obrót zmusza nas do wykorzystywania wzorów. Jest to powszechne. Cały świat tak robi.
Warunek jest jeden – wzorzec musi pasować do sprawy. Nie toleruję praktyki podciągania uzasadnienia pod stan faktyczny. To należy tępić – podkreśla sędzia Waldemar Żurek.
zobacz także:
Z takim podejściem nie zgadza się fundacja oraz profesjonalni pełnomocnicy. Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka prawo do uzasadnienia orzeczenia jest jednym z elementów rzetelności postępowania – wskazuje HFPCz. Uzasadnienie powinno być zindywidualizowane.
– To jest oczywiście naruszenie zadań sędziego. Sąd ma obowiązek uzasadnić swoje własne orzeczenie swoim własnym uzasadnieniem. Może posłużyć się już wcześniej wyrażonymi poglądami, swoimi lub cudzymi, może powołać się na poglądy innych sądów i doktryny. Ale nie może robić kopiuj – wklej całego orzeczenia – wskazuje Andrzej Michałowski, adwokat.
Co więcej, jego zdaniem jeśli uzasadnienie jest wiernym przeklejeniem innego orzeczenia, to jest to podstawa do postawienia zarzutu w apelacji.
– To oznacza, że sąd nie uzasadnił orzeczenia sam, tylko wykorzystał jakieś inne orzeczenie. W takim wypadku po prostu orzeczenie nie ma uzasadnienia – dodaje mec. Michałowski.
doradca(2012-08-13 08:15) Zgłoś naruszenie 10
Sędzia ma rację. Ubi eadem legis ratio, ibi eadem legis dispositio.
OdpowiedzI analogicznie z wyrokami. Jeżeli mamy serię identycznych spraw, na przykład, z zakładu pracy zwolniono i nie wypłacono odprawy 30 pracownikom, to po co sędzia miałby każdemu indywidualnie pisać uzasadnienie. Albo jakiś telekom ma przeciągnięte bez umowy kable przez pola kilkudziesięciu rolników. Jeżeli powstanie sprawa o bezumowne korzystanie, to po co sędzia miałby pisać uzasadnienie dla każdego indywidualnie. Zmiana nazwiska i danych, a rozwiązanie sprawy identyczne.
Większość spraw jest powtarzalna. Jeżeli uzasadnienie napisane jest dobrze, nie ma powodu, aby wyważać otwarte drzwi ciągle od nowa.
Oburzenie członków korporacji ukrytych pod eufemizmem "profesjonalni pełnomocnicy" jest bezzasadne.
a(2012-08-14 12:43) Zgłoś naruszenie 00
Ministerstwo S. "pochwaliło się", że w 2011 r. sędziowie sporządzili około 225 tys uzasadnień. Licząc tak 4,5 h na jedno ( nierealne, ale aby nie zawyżać) - oznacza to około 1 miliona godzin pracy, a inaczej 125 tys ośmiogodzinnych dni pracy. Ile z tych uzasadnień było zbędnych oraz ile to kosztowało podatników - to zadanie dla komentatorów, "wielbicieli uzasadnień ". To m.in. z Waszych podatków.
OdpowiedzIrakay(2012-08-13 23:03) Zgłoś naruszenie 00
@kamlot
Odpowiedzpodtrzymuję mój przykład. Pomyśl nie o podwyższeniu, ale o obniżeniu i problemach zobowiązanego. Ale jak chcesz to możesz też pomyśleć o wierzycielu alimentacyjnym - czy teraz tatuś może przestać płacić czesne mimo, że deklarował, że będzie tak robił aż do ukończenia szkoły? Z uzasadnienia będziesz wiedział jak sędzia Ci napisze "nadto pozwany płaci i deklarował, że będzie płacił czesne za szkołę". Oczywiście bez tego sędzia w nowym dłuuuugim procesie wszystko ustali, tylko po co?
Irakay(2012-08-14 11:06) Zgłoś naruszenie 00
@kamlot
OdpowiedzUniewinniony chce móc pokazać na piśmie, że jest niewinny bo nic złego nie zrobił - "wie Pan, nawet sędzia napisał, że nie jest możliwym, abym wtedy tam był", a nie dlatego, że się przedawniło. O taka ludzka potrzeba, gdy człowiek jest niesłusznie oskarżany np. o pedofilię w trakcie sprawy o rozwód. Czym różni się pokrzywdzony, którego "roszczenie" zostało uwzględnione w całym zakresie od uniewinnionego?
Baltazar(2012-08-13 23:53) Zgłoś naruszenie 00
"pytanie: dlaczego dwa różne składy orzekające tego samego sądu wydają sprzeczne ze sobą wyroki w takich samych sprawach? a gdzie pewność prawa?".
OdpowiedzPonieważ sądy są niezawisłe zaś pewność prawa i stabilizacja orzecznicza schodzi na dalszy plan. I nie ma tutaj znaczenia, że mój kolega/koleżanka z NSA ma wprost przeciwstawny do mojego pogląd. Głąb czy geniusz? Nie wiem. Ważne, że jestem niezawisły i mogę pisać to co ja uważam, a to co myślą inni to już ich sprawa :)
irk(2012-08-14 19:19) Zgłoś naruszenie 00
do geniusza Irakay: przy przedawnieniu nie uniewinniamy, a umarzamy... takich mamy właśnie pożal się boże prawników w tym kraju.
Odpowiedzkamlot(2012-08-14 11:41) Zgłoś naruszenie 00
W postępowaniu cywilnym sąd nie jest związany ustaleniami wyroku uniewinniającego wydanego w postępowaniu karnym, wiec po co takie uzasadnienie (niewinny i tyle)? Żeby się sąsiadowi pochwalić?
OdpowiedzJJB(2012-08-14 11:39) Zgłoś naruszenie 00
Jestem sędzia Sądu Okręgowego. Uważam, że strona ma prawo do uzasadnienia a obowiązkiem sędziego jest je sporządzić. Koniec. Kropka.
OdpowiedzIrakay(2012-08-15 00:10) Zgłoś naruszenie 00
@irk
OdpowiedzJa wiem, ale zwykłemu człowiekowi trzeba to wytłumaczyć i po to też uzasadnienie.
Do kamlot(2012-08-14 12:23) Zgłoś naruszenie 00
A co ma do tego sąsiad? Człowiek ma do tego prawo i już. Niesłuszne oskarżenie bardzo trudno jest zrekompensować. Nawiasem mówiąc, uniewinnionemu należałoby się solidne odszkodowanie. Ktoś może czuć taką potrzebę, żeby niesłuszność postawionych mu zarzutów była mocno udokumentowana. W Pańskich słowach, Panie sędzio, niestety przejawia się Pański stosunek do stron postępowania i do ludzi w ogóle. Życzę Panu wyroków sprawiedliwych i zgodnych z prawem, takich, z których uzasadnieniem nigdy nie będzie kłopotów.
Odpowiedzciekawe zjawisko(2012-08-14 13:10) Zgłoś naruszenie 00
Adwokaci czy też radcowie (profesjonalni pełnomocnicy sądowi :)) już od jakiegoś czasu kopią pod sędziami. O co tu chodzi? Czy oni chcą pokazać jacy to są wspaniali, tylko ci wstrętni sędziowie nie chcą sądzić tak jak oni obiecują klientom.
OdpowiedzIrakay(2012-08-13 13:11) Zgłoś naruszenie 00
@ xvart
OdpowiedzUzasadnienie ustne co do zasady jest lakoniczne, więc wszystkiego tam nie ma.
Nadto nie zrozumiałeś problemu z późniejszymi procesami. Po 2 latach klient chce wnieść o obniżenie/podwyższenie. Jak udowodnisz co sędzia wziął pod uwagę bez pisemnego uzasadnienia. Pamiętaj, że sędzia nie będzie świadkiem, przeciwnik z zasady Ci nie pomoże, a twoje notatki oraz akta w sądzie to nie dowód na to co sędzia wziął pod uwagę.
A już złośliwie dodam, że ustne uzasadnienia często nie mają nic wspólnego z pisemnymi. Przesadzam, ale na ich podstawie trudno jest klientowi wytłumaczyć dlaczego sędzia podjął taką a nie inną decyzję. Paradoksalnie lepiej jest jak klient nie jest obecny na ogłoszeniu, a ty mu spokojnie, ponownie, wyjaśnisz całe tło sprawy.
kamlot(2012-08-14 13:41) Zgłoś naruszenie 00
Zaznaczam, że nie jestem sędziom.
OdpowiedzOsobiście jestem za sporządzaniem z urzędu pisemnych uzasadnień do każdych orzeczeń zaskarżalnych (w przypadku występowania przez stronę bez profesjonalnego pełnomocnika) - uzasadnień zwięzłych, konkretnych i na temat, bez niepotrzebnego cytowania poglądów doktryny i orzecznictwa (ciekawe jak wyglądałoby uzasadnienie nakazu zapłaty w upominawczym).
Zasadą jest uzasadnienie wyroków dla strony, a nie dla sądu odwoławczego. Natomiast jeżeli strona występowałaby z profesjonalnym pełnomocnikiem, to od niego zależałoby złożenie wniosku o uzasadnienie w celu złożenia apelacji. Reasumując sporządanie z urzędu uzasadnień do orzeczeń zaskarżalnych dla strony niereprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika. Sporządzanie uzasadnień na wniosek dla strony reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika.
Heheh, ciekawi mnie po co stronie lub nawet pełnomcnikowi uzasadnienie postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności?
kamlot(2012-08-14 13:45) Zgłoś naruszenie 00
Nie jestem też sędzią :)
Odpowiedzynton(2012-08-14 13:46) Zgłoś naruszenie 00
Obciążenie sądów jest dlatego tak duże, bo w polskim systemie prawnym, najlepiej zarabia się na zaciągnięciu jelenia vel klienta do sądu, jeszcze lepiej na apelacji a juz świetnie na kasacji.
OdpowiedzWynik sprawy nie ma znaczenia, bo kasuje się jeleni, nawet za sprawy przegrane lub rozpoczęte wskutek nieudolności pełnomocników.
Przykład: kilka lat temu byłem świadkiem sprawy, w której pani mecenas reprezentowała w sprawie, w której się bulwersowała że wypowiedzenie umowy na czas określony nie miało uzasadnienia :)). Oczywiście pieniążki za rozprawę wpadły do rąsi.
Ile jest takich spraw, które nigdy nie powinny mieć miejsca i ile zajmują one czasu sędziom.
Dlatego powinno się zmniejszyć opłacalność wystepowania w sądach. Tak długo jak długo będzie monopol korporacji, a rozprawy będą najlepszym biznesem, apelowanie, choćby nie wiem jak rozsądnie niczego nie zmieni. Prawnicy powinien być od tego aby sprawę załatwiać bez chodzenia do sądu, w sposób najbardziej opłacalny dla jego klienta. Jeżeli pełnomocnikó byłoby na tyle aby każdego było na niego stać, a wynagrodzenie byłoby tylko od spraw wygranych, wówczas bardziej opłacalne stałoby negocjowanie. Wtedy spory prowadzono by tylko w uzasadnionych przypadkach i nie byłoby poblemu z nadmiarem monotonnej pracy.
Ktoś napisał powyżej, o uzasadnianiu spraw w każdym przypadku. Po co uzasadnienie sprawy wygranej w rejonie? Przecież taki wyrok nie stanowi precedensu dla nikogo. Apelacja, jakieś uzasdnienie by miała, gdyby nie to, że SN wielokrotnie uchyla stanowisko sędziów apelacyjnych. Zatem brak uzasadnienia niczemu nie szkodzi. Jeżeli strona przegrana nie wnosi o uzasadnienie to po co je pisać.
hirek(2012-08-19 08:24) Zgłoś naruszenie 00
To ma być próba wywołania kolejnej "świętej wojny" w środowisku prawniczym?
OdpowiedzMam nieodparte wrażenie, że wypowiedź mec. Michałowskiego została "skrócona". Po co się silić na oryginalne uzasadnienia w prostych sprawach upominawczych czy nakazowych.
Pytanie tylko, czy uzasadnień nie dałoby się skrócić i to znaczeni - ograniczając je do tej części po "sąd zważył". Skoro strony mają prawo wglądu do akt, po co sąd ma robić prasówkę.
xvart(2012-08-19 12:32) Zgłoś naruszenie 00
@ads
OdpowiedzA z czego wynika, że strona musi mieć prawo do poznania uzasadneinia na pismie? Aby strona mogła poznać uzasadnienie wyroku wystarczy pójść na jego ogłoszenie. Właśnie dlatego ogłaszanie wyroków odbywa się publicznie. Problem w tym, że pełnomocnikom się nie chce, albo nie mają na to czasu. Kiedy sędzia pisze uzasadnienie na piśmie to traci czas, w tym czasie inne jego sprawy leżą. Jest to tak proste, że aż się dziwię, że tego nie rozumiesz.
Dlatego uważam, że pełnomocnik, który składa wniosek o uzasadnienie wiedząc, że nie będzie składał apelacji powinien zostać pozbawiony prawa do wykonywania zawodu.
Marcin(2012-08-18 13:26) Zgłoś naruszenie 00
Przyczyny dla której w wygranej sprawie składam uzasadnienie są dwie:
Odpowiedz1. W kolejnej sprawie o podobnym stanie faktycznym mogę dołączyć uzasadnienie poprzedniego orzeczenia. Sąd ma wówczas przetarte szlaki.
2. W sytuacji gdy strona przegrywająca wniesie apelację, łatwiej sporządzić odpowiedź na apelację.
Zdarza się, że treść ustnego uzasadnienia jest odmienna zupełnie od uzasadnienia pisemnego, zdarzyło mnie się nawet, że Sąd uwzględnił apelację uchylając zaskarżone orzeczenie Sądu I instancji, po czym w uzasadnieniu stwierdził, że apelacja jest całkowicie nieuzasadniona ( zainteresowanym służę skanem takiego orzeczenia Sądu II instancji ). W sytuacji niekompatybilności sentencji z uzasadnienie wiem przynajmniej, że Sąd nie wiedział co czyni i na takie orzeczenie w innych sprawach powoływać się nie mogę.
Do xvart(2012-08-19 21:45) Zgłoś naruszenie 00
Sędzia, któremu się nie chce pracować też powinien zostać pozbawiony prawa do wykonywania zawodu. Cóż to jest za argumentacja, Panie sędzio. Niech Pan sobie przeczyta wpisy pozostałych dyskutantów.
Odpowiedzdrwal(2012-08-21 20:24) Zgłoś naruszenie 00
Paranoja epistoł zwanych uzasadnieniami dotyczy też decyzji administracyjnych, obowiązkowych odpowiedzi na skargi, których sens można zawrzeć na max 3 stronach a pianę toczy się na 100-200 stronach przy okazji pomijając te właściwe 3 strony, A las rośnie wolniej niż głupota i bezczelność tzw pełnomocników.
Odpowiedz