Porozumienia ograniczające konkurencję z uwagi na swój sekretny charakter są bardzo trudne do wykrycia. Sposób funkcjonowania przedsiębiorców uniemożliwia lub znacznie utrudnia dotarcie do dowodów świadczących o istnieniu nielegalnej zmowy.
Jest to problem organów antymonopolowych na całym świecie. Dlatego ustawodawca wyposażył je w narzędzia, które mają umożliwić ściganie najpoważniejszych naruszeń.
Kontrola u przedsiębiorcy, w szczególności gdy towarzyszy jej przeszukanie pomieszczeń, ma istotne znaczenie w prowadzonych postępowaniach kartelowych. Uprawnienie to może być jednak stosowane wyłącznie w ściśle określonych i uzasadnionych okolicznościach.
Zgodę na przeszukanie wydaje każdorazowo Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który weryfikuje, czy istnieją podstawy do jego przeprowadzenia.

Komunikacja między prawnikiem a przedsiębiorcą pozostaje poufna

Mając na względzie wiele wątpliwości interpretacyjnych, które pojawiały się i nadal pojawiają w praktyce, proponujemy doprecyzowanie obowiązujących przepisów.
W ubiegłym tygodniu zakończyliśmy konsultacje społeczne założeń do projektu zmiany ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, który uwzględnia nowe propozycje również w tym zakresie. Analizujemy teraz wszystkie uwagi i komentarze.

Dostęp do danych

W trakcie kontroli i przeszukań przedstawicielom urzędu przysługują określone w ustawie antymonopolowej uprawnienia. Przedsiębiorca ma przede wszystkim obowiązek udzielania kontrolerom wyjaśnień i informacji, umożliwienia im wstępu do budynków i lokali, a także udostępnienia akt, ksiąg, dokumentów i innych nośników informacji.
W znowelizowanej ustawie planujemy uszczegółowić przepisy tak, aby wyeliminować wątpliwości przedsiębiorców i ich pełnomocników dotyczące np. zakresu informacji, jakie muszą zostać udostępnione.
Aby przeszukanie przebiegało sprawnie i aby móc skutecznie reagować w sytuacji, gdy przedsiębiorca utrudnia pozyskiwanie materiałów dowodowych, kontrolerom urzędu towarzyszy policja.
Proponowane przez nas zmiany w przepisach doprecyzowują rolę funkcjonariuszy publicznych, wskazując przykładowy zakres wykonywanych przez nich czynności, tj. zapewnienie dostępu do pomieszczeń, w których mogą znajdować się akta, księgi, pisma, informatyczne nośniki danych, urządzenia lub systemy.

Ochrona tajemnicy

Bardzo istotna, ale i budząca pewne kontrowersje kwestia to dostęp kontrolerów UOKiK do tzw. danych wrażliwych, które mogą znajdować się w dokumentach znalezionych w toku kontroli i przeszukań. Chcemy wyeliminować pojawiające się wątpliwości, wprowadzając do ustawy tryb postępowania z dokumentami zawierającymi chronione prawem tajemnice.
Jednym z proponowanych rozwiązań jest wprowadzenie zasady ochrony poufności komunikacji między prawnikiem a jego klientem, tzw. Legal Professional Privilege (LPP).
W sytuacji gdy przeszukiwany lub osoba przez niego upoważniona oświadczy, że znalezione w toku kontroli dokumenty zawierają informacje związane z realizacją jego prawa do obrony, wówczas organ nie włączy ich do materiału dowodowego.
Nie może jednak dochodzić na tym polu do nadużyć. Dlatego w przypadku wątpliwości co do zawartości dokumentu byłby on zabezpieczany i przesyłany do sądu. W gestii SOKiK pozostawałaby wówczas decyzja o udostępnieniu danych UOKiK lub o ich zwrocie przedsiębiorcy.
Chcemy, aby ochroną objęta została nie tylko komunikacja z pełnomocnikiem „zewnętrznym”, lecz także z tzw. in-houselawyer, czyli radcą prawnym zatrudnionym w danej firmie. Warto podkreślić, że tryb postępowania z dokumentami miałby dotyczyć również innych tajemnic prawnie chronionych.

Element zaskoczenia

Kontrola z przeszukaniem jest stosunkowo rzadko stosowana w postępowaniach przed prezesem urzędu. Jednak w niektórych sytuacjach, w szczególności takich, w których zdobycie dowodów na istnienie naruszenia jest niemożliwe w inny sposób, jest niezbędna. Przykładem mogą być kartel cementowy i zmowa na rynku chemii gospodarczej.
O sukcesie takich działań w dużej mierze decyduje element zaskoczenia, przedsiębiorca nie jest bowiem informowany o planowanych czynnościach. Dzięki temu maleje prawdopodobieństwo zniszczenia lub ukrycia dowodów istotnych z punktu widzenia prowadzonego postępowania.
Kontrolowani przedsiębiorcy powinni współpracować z urzędem, bowiem utrudnianie kontroli może ich drogo kosztować. A o tym, że kontrole z przeszukaniem są stosowane jedynie w uzasadnionych sytuacjach, świadczą statystyki.
Przykładowo w ubiegłym roku na ponad 120 postępowań dotyczących praktyk ograniczających konkurencję jedynie w pięciu przypadkach zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie przeszukań w siedzibach przedsiębiorców.
Liczę, że taka inicjatywa zmiany przepisów antymonopolowych przyczyni się do zwiększenia zaufania wśród przedsiębiorców do UOKiK. Nie ulega wątpliwości, że czynności dochodzeniowe mogą być uciążliwe w codziennej działalności firmy.
Jednak w uzasadnionych sytuacjach ich wykorzystanie jest niezbędne w celu wykrycia antykonkurencyjnego porozumienia i wyeliminowania go z rynku.

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów