Posiadacze rachunków czy lokat, którzy stracili pieniądze na skutek oszustwa, powinni spać spokojnie – bank musi zwrócić im utraconą kwotę. Niestety instytucje często starają się uniknąć tej odpowiedzialności.
W mediach pojawiają się niekiedy informacje o przypadkach wyłudzania powierzonych bankom pieniędzy przez osoby podające się w placówkach za klientów – właścicieli rachunków lub lokat. Są to sytuacje znane również z praktyki adwokackiej. Chodzi tu najczęściej o osobiste pojawienie się oszusta w placówce banku w celu złożenia dyspozycji przelania pieniędzy na specjalnie w tym celu przygotowany rachunek w innym banku, najczęściej przy wykorzystaniu podrobionego dokumentu tożsamości oraz sfałszowania podpisu klienta. W takich przypadkach odpowiedzialność co do zasady ponoszą banki.

Podstawy prawne

W zakresie prawa bankowego podstawę prawną obowiązku należytej ochrony oraz zwrotu całości wyłudzonych środków stanowi art. 50 ust. 2 zd. 2 prawa bankowego, zgodnie z którym „bank dokłada szczególnej staranności w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przechowywanych środków pieniężnych”.

Wyłudzone środki muszą wrócić na konto klienta, nawet jeżeli prokuratura zabezpieczyła rachunek w banku, w którym ulokował je oszust

Szczególny obowiązek ochrony depozytów bankowych potwierdza orzecznictwo Sądu Najwyższego, w tym wyrok pełnego składu Izby Cywilnej SN z 14 kwietnia 2003 roku (I CKN 308/2001), w którym sąd stwierdził, że „na banku zawsze spoczywa obowiązek pilnowania, by nie doszło do wypłaty depozytów osobom nieuprawnionym”.
Należy podkreślić podwyższony standard staranności zawodowej banków. Wynika on z art. 50 ust. 2 prawa bankowego, zaś jego restrykcyjny charakter został podkreślony w wielu orzeczeniach, m.in. w wyroku z dnia 22 listopada 2002 roku (IV CKN 1526/2000). SN stwierdził, że „(...) bank gwarantuje swemu kontrahentowi ochronę i bezpieczeństwo powierzonych bankowi środków pieniężnych. (...) we wskazanym zakresie na banku zawsze spoczywa obowiązek dołożenia wszelkich starań, a to z mocy art. 49 ust. 3 (obecnie art. 50 ust. 2) prawa bankowego, bowiem profesjonalny charakter jego działalności wymaga stosowania podwyższonego miernika staranności przy wykonywaniu zobowiązań. SN podkreślił również, że „zapewnienie bezpieczeństwa depozytów jest jednym z najistotniejszych obowiązków banku, a sposób jego wykonywania jest najbardziej wymierną podstawą oceny jego wiarygodności”. W przypadku podjęcia depozytu przez osobę nieuprawnioną nie możemy mówić o złożeniu oświadczenia woli posiadacza rachunku, a zatem o skutecznym obciążeniu rachunku.
Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 21 listopada 2000 r. (I ACa 592/2000) stwierdził, że do skutecznego względem posiadacza obciążenia rachunku nie dochodzi nawet w przypadku przedstawienia przez osobę nieuprawnioną prawidłowo wystawionej i podpisanej dyspozycji obciążenia rachunku: „dla skutecznego złożenia oświadczenia woli przez posiadacza rachunku (polecenia rozliczeniowego, o jakim mowa w art. 725 k.c.) obciążającego jego rachunek w związku z przekazaniem środków pieniężnych na rachunek wierzyciela, nie wystarczy wypełnienie i podpisanie blankietu »polecenia przelewu«. Niezbędne jest złożenie go w banku przez posiadacza lub osobę przez niego upoważnioną do dokonywania poleceń rozliczeniowych. Gdy polecenie takie składa inna osoba, nie dochodzi do złożenia oświadczenia woli posiadacza rachunku. Tylko posiadacz jest podmiotem uprawnionym do wykonywania praw wynikających z umowy rachunku bankowego, do którego należy wydawanie poleceń rozliczeniowych (art. 725 k.c.)”.
W zakresie nałożonego na bank obowiązku ochrony zdeponowanych środków zastosowanie znajdują art. 725 – 727 k.c. Podstawowymi zobowiązaniami banków z tytułu umowy rachunku bankowego są w szczególności obowiązek zwrotu całości lub części środków zgromadzonych na rachunku na każde żądanie posiadacza (art. 726 k.c.) oraz prawo banku do odmowy wykonania zlecenia posiadacza wyłącznie na podstawie szczególnego przepisu (art. 727 k.c.).
Odnośnie prawa banku do odmowy wykonania zlecenia posiadacza rachunku – zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 10 lipca 1997 r. (I ACa 346/97) – „przez przepisy szczególne, które pozwalają bankowi na odmowę wykonania zlecenia posiadacza rachunku należy rozumieć przepisy o charakterze normatywnym, zawarte w aktach prawa powszechnie obowiązującego. Obowiązek ten nie może więc zostać ograniczony ani regulaminem banku, ani też zarządzeniem lub innym aktem organów banku (...)”.
Powołane orzeczenia potwierdzają, że w sytuacji wyłudzenia pieniędzy bank ma obowiązek zwrotu całości środków na pierwsze żądanie klienta niezależnie od faktu dokonania nieuprawnionego obciążenia rachunku lub lokaty.



Zapisy cyfrowe

Błędne będzie stanowisko, że wyłudzone środki nie mogą zostać zwrócone, np. z powodu ich zabezpieczenia przez prokuraturę na rachunku, np. w innym banku, na który dokonano bezprawnego przelewu. W obrocie bankowym nie mamy do czynienia z konkretnymi pieniędzmi (tj. banknotami o określonych numerach seryjnych), lecz z zapisami cyfrowymi na rachunkach. Potwierdza to m.in. wyrok SA w Katowicach z 27 września 2007 r. (V ACa 359/2007). Wynika z niego, że „regulacja umowy rachunku bankowego wskazuje, że mamy tutaj do czynienia nie z kwestią własności środków pieniężnych, lecz z prawem posiadacza do żądania zwrotu środków pieniężnych w takiej samej ilości jak zgromadzone oraz zrealizowania na jego żądanie rozliczeń bezgotówkowych. Posiadaczowi przysługuje konkretna wierzytelność do środków zgromadzonych na jego rachunku, obejmująca abstrakcyjne jednostki pieniężne”.
Zabezpieczenie dokonane w toku śledztwa lub dochodzenia może zapobiegać nieuprawnionej wypłacie środków z rachunku, na który dokonano przelewu do czasu formalnego wyjaśnienia sprawy. Nie będzie miało to wpływu na obowiązki banku wynikające z przepisów prawa bankowego oraz prawa cywilnego, w tym obowiązek dokonania korekty zapisów na rachunku klienta do stanu sprzed wyłudzenia środków, oraz na obowiązek zwrotu całości środków na każde żądanie klienta.
Powyższe obowiązki nie mogą być uregulowane w sposób mniej korzystny w umowach i regulaminach wewnętrznych banków. Umowa nie może być również interpretowana w sposób, który ograniczałby lub naruszał przedstawione wyżej standardy ochrony środków zdeponowanych na rachunku bankowym. W powołanym wyżej wyroku z 22 listopada 2002 roku SN stwierdził, że „(...) wszelkie próby interpretacji przez banki postanowień zawartych w stosowanych przez nie wzorcach umownych, zmierzające do zaniżania standardów bezpieczeństwa powierzonych bankowi środków pieniężnych, powinny być oceniane jako zachowania sprzeczne z dobrymi obyczajami i celem umowy rachunku bankowego”.
W wyroku z 14 kwietnia 2003 r. SN potwierdził, że „(...) bank nie może zasłaniać się regulaminem, wyłączającym jego odpowiedzialność. Jest to niezgodne z Konstytucją i prawem unijnym, zapewniającym klientom banków ochronę ich interesów jako konsumentów.Odmienne stanowisko należałoby uznać za sprzeczne z istotnymi zasadami działalności bankowej, a zarazem za negujące podstawę wiarygodności banku, który gwarantuje kontrahentowi ochronę i bezpieczeństwo powierzonych środków pieniężnych”.

Obowiązek zwrotu

Środki bezprawnie podjęte lub przelane na rachunek w innym banku powinny zostać potraktowane, jakby tej dyspozycji w ogóle nie było. Poszkodowanym w wyniku takiego przestępstwa jest wyłącznie bank. Korekta na rachunku powinna zostać dokonana przez sam bank po uzyskaniu informacji o nieuprawnionym obciążeniu rachunku.
Co więcej, w wyniku utraty zaufania do banku w związku z naruszeniem obowiązku należytej ochrony powierzonych środków, w przypadku wyłudzenia środków znajdujących się na lokacie klient jest uprawniony do żądania zwrotu całości lokaty wraz z należnymi odsetkami. Wynika to z faktu, że do naruszenia umowy doszło z powodu okoliczności leżących po stronie banku. Jest to wyrazem nałożenia na bank podwyższonych standardów profesjonalnej staranności w zakresie ochrony zdeponowanych środków i potwierdza, że bank był zobowiązany do podjęcia działań mających zapobiec wypłacie środków osobie nieuprawnionej.

Odpowiedzialność banku

Za niedopełnienie powyższych obowiązków bank ponosi odpowiedzialność nie tylko w postaci utraty bezprawnie wyprowadzonych pieniędzy. W przypadku odmowy ich wypłaty i próby przerzucenia straty na klienta bank ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą. Może zwolnić się od tej odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że dochował należytej staranności.
Przypisanie bankowi odpowiedzialności powoduje powstanie po jego stronie obowiązku zapłaty odszkodowania za okres bezprawnego zatrzymania lokaty. Wysokość odszkodowania powinna zostać określona w regulacjach wewnętrznych banku lub w umowie z klientem. W praktyce jest ona określona w wysokości tzw. odsetek karnych dla należności przeterminowanych, płatnych za każdy dzień opóźnienia. Otwarta pozostaje też kwestia odszkodowania związana z utratą przez klienta spodziewanych korzyści.
Odpowiedzialność za należytą ochronę oraz za wyłudzenie powierzonych bankowi środków spoczywa zatem co do zasady na bankach, chyba że te wykażą, że jest inaczej. Świadomość klientów i instytucji finansowych, że ryzyko odpowiedzialności za bezprawne wyłudzenia ponoszą banki, może przyczynić się do lepszej ochrony powierzonych im depozytów, w szczególności poprzez bardziej wnikliwe kontrole i weryfikacje transakcji dokonywanych w placówkach. Przerzucanie w takich sytuacjach odpowiedzialności na klientów jest co do zasady bezprawne, a ponadto podważa wiarygodność tych instytucji, których relacje z klientami powinny opierać się na szczególnym zaufaniu.

Radosław Pośnik, adwokat

Piotr Pośnik, aplikant adwokacki