W sejmowej Komisji Przyjazne Państwo trwają prace nad projektem nowej ustawy o broni i amunicji. Posłowie chcą wprowadzić precyzyjne kryteria, które zadecydują o tym, kto będzie mógł otrzymać dostęp do legalnej broni.
– Przepisy europejskie dotyczące kontroli nabywania i posiadania broni palnej zobowiązują nasz kraj do dostosowania naszej ustawy w terminie do 28 lipca 2010 r. Projekt wprowadza do polskiego prawa podział broni, wzorowany na zastosowanym w przepisach unijnych, oraz precyzyjne określa przesłanki wykluczające możliwość posiadania broni – mówi Karol Jene, stały doradca w nadzwyczajnej sejmowej Komisji Przyjazne Państwo.
Pistolet w każdym domu
Nowa regulacja zakłada wprowadzenie pięciu kategorii pozwoleń na broń (obywatelska karta broni oraz pozwolenia: podstawowe, rozszerzone, obiektowe i muzealne). Obywatelska karta broni miałaby być wydawana na wniosek osoby, wobec której nie zachodzą przeciwwskazania zawarte w ustawie, m.in. ukończone 21 lat i niekaralność za rozbój (patrz ramka) i która przedstawi na piśmie uzasadniony powód posiadania broni. Co najważniejsze, przepisy będą wskazywać, że takim powodem będzie już sam zamiar uprawiania łowiectwa czy posiadania broni do ochrony miru domowego. Karta będzie uprawniała do posiadania określonych kategorii broni, w szczególności broni gazowej czy długiej powtarzalnej broni palnej bocznego zapłonu. Do posiadania ostrej broni większego kalibru konieczne będzie natomiast uzyskanie dodatkowego pozwolenia.
Propozycje środowiska
Z inicjatywą zmiany ustawy wyszli już przed wieloma miesiącami przedstawiciele Fundacji Rozwoju Strzelectwa w Polsce. Przekazali posłom własną wersję projektu, w którym zaproponowali diametralne zliberalizowanie przepisów o dostępie do broni palnej. Zgodnie z ich propozycją pozwolenie na broń mogłaby otrzymać każda pełnoletnia osoba, która przeszłaby pozytywnie badania psychologiczne i nie była karana za określone kategorie przestępstw. Do otrzymania urzędowej zgody potrzebne byłoby złożenie wniosku z prostym uzasadnieniem.
W projekcie zaproponowano także zmianę organu uprawnionego do wydawania pozwoleń na broń. Uprawnienia zostałyby odebrane komendantom wojewódzkim policji i przekazane w ręce wójtów i burmistrzów (prezydentów miast). Nie trzeba byłoby także uzyskiwać pozwolenia na broń gazową i pneumatyczną.
– Wbrew pozorom taka zmiana zwiększyłaby poczucie zagrożenia wśród obywateli. W posiadających bardzo liberalne przepisy o broni Stanach Zjednoczonych zaobserwowano, że broń legalna bardzo często używana była jako argument w sporach domowych przez ludzi, którzy nie wchodzili wcześniej w konflikt z prawem. Pociągali oni za spust pod wpływem alkoholu, narkotyków czy emocji. Gdyby broni nie mieli w domu, poprzestaliby na łagodniejszych środkach – mówi prof. Jacek Kurczewski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
praktyk(2010-02-01 23:10) Zgłoś naruszenie 10
Mnie uczono, że - bronią machac przed nosem komukolwiek i bawic się nią - nie wolno . Jesli juz podejmiesz decyzję o wyciągnieciu broni [mowa o broni krótkiej ] to jestes zobowiazany do jej uzycia. Podjęcie decyzji o uzyciu broni - wiąże się z dokladna oceną sytuacji - bez paniki - emocji...bo może się to skończyc klęską...lub utratą Ż Y C I A . To taka drobna uwaga - wiążąca się z ewentualną liberalizacją przepisów...o broni...
Odpowiedzmam prawo sie bronic(2010-02-02 09:07) Zgłoś naruszenie 10
Kolejny bastion komunizmu upada
OdpowiedzDziadek(2010-02-02 21:14) Zgłoś naruszenie 00
Nie wolno polakom dawać broni bo drastycznie zwiększy
Odpowiedzsię przestępczność i wypadki.
rusznikarz(2010-02-06 17:50) Zgłoś naruszenie 00
Proponuję wprowadzić specjalne pozwolenia na posiadanie w domu noży i widelców, bo też mogą służyć do czegoś tam... jak w tekście
OdpowiedzArya(2010-02-05 00:20) Zgłoś naruszenie 00
@Wombat
OdpowiedzCiekawe! Skąd to?
Tylko po co aż 2,5 mln. się broniło przy użyciu broni, skoro 400 tys. napastników jej użyło? Czyżby broniący się przesadzili?
Wombat(2010-02-04 18:50) Zgłoś naruszenie 00
"A propos cytowanych statystyk, to chciałbym wiedzieć ile osób dzięki posiadaniu broni się obroniło, a ile postrzeliło siebie lub własne dziecko czyszcząc broń. Idę o zakład, że tych drugich było kilka razy więcej."
OdpowiedzGary Kleck twierdzi że przegrałeś:
"in 1993 there were approximately 2.5 million incidents in which victims used guns for self-protection, compared to about four hundred thousand crimes committed by offenders with guns."
Wombat(2010-02-05 05:15) Zgłoś naruszenie 00
Gdyby przesadzili zostaliby pewnie policzeni w ramach tych 400 tysięcy ;) Większość legalnych użyć broni przez osoby cywilne (ponad 90% jeśli dobrze pamiętam) kończy się bez oddania strzału, wystarczy samo okazanie broni i gotowości do jej użycia. Źródło to badania wyżej wspomnianego Gary'ego Klecka przeprowadzone na początku lat 90ych. Z innych ciekawych i jak sądzę ważnych w tej dyskusji rzeczy - w USA osoby cywilne istotnie (o kilkanaście %) rzadziej niż policjanci strzelają do źle rozpoznanych zagrożeń (czyli niewinnych osób). Wynika to z prostego faktu że uczestniczą w takich sytuacjach od samego początku co sprawia że mają znacznie większe niż interweniujący funkcjonariusze rozeznanie i mogą podjąć decyzję o użyciu broni na podstawie pewniejszych informacji. Jest to istotne zwłaszcza w polskich warunkach, ponieważ poziom wyszkolenia strzeleckiego w naszej policji jest żenująco niski - strzelania przeważnie odbywają się 2 razy w roku, a przeciętny funkcjonariusz strzela mniej niż 20 sztuk amunicji. Ilość taka to dla zainteresowanego bronią Polaka (a w zasadzie tylko takich dotyczyć ma nowelizacja ustawy z uwagi na zaostrzone kryteria egzaminu praktycznego) jeden niepełny, cotygodniowy trening; dość przeciętni strzelcy sportowi strzelają ilościowo więcej niż nasze AT - i to by chyba było na tyle jeśli chodzi o mit nieprzeszkolonego polskiego cywila i fachowego polskiego policjanta. Myślę że bardzo dobrym sposobem na przezwyciężenie moim zdaniem nieracjonalnego strachu przed bronią który część dyskutantów tutaj prezentuje jest zwyczajne odłożenie tych kilkudziesięciu złotych i wyjście na strzelnicę - można się przekonać że broń jest przedmiotem który sam z siebie nie gryzie i bezpiecznie, pod okiem instruktora nabyć nowe umiejętności i zwyczajnie dobrze się bawić. Bo, wbrew obiegowej opinii, strzelectwo sportowe nie wywołuje żadnej agresji - wprost przeciwnie, dziurawienie tarczy jest zajęciem wyjątkowo wręcz odprężającym.
Odpowiedzandi(2010-02-04 09:46) Zgłoś naruszenie 00
jak napastnik zginie państwo już nie będzie musiało trzymać takich w więzieniach
OdpowiedzKot(2010-02-04 00:55) Zgłoś naruszenie 00
Dawno nie bylo wojny wiec szajbusy...NORMALNI (?) chca sobie postrzelac od czasu do czasu.
OdpowiedzPolecam wycieczke do ...Afganistanu , mozna niezle zarobic i troche postrzelac ... a ze mozna dostac w czape...no coz to zrobia z ciebie Bohatera -Patriote !
POdoba mi sie to POkolenie POkreconych..
Droga do nikad...
Irakay(2010-02-03 22:11) Zgłoś naruszenie 00
Problem z pistoletem polega na tym, że zazwyczaj nie masz go pod ręką gdy mógłby się przydać, chociażby dlatego, że go chowam przed własnymi dziećmi.
OdpowiedzPo tygodniu "zdeponowałem" swój na strzelnicy.
A co do szumnej obrony własnego domu, to nie rozśmieszajcie mnie, w USA już nie raz sąsiad postrzelił w nocy sąsiada, bo ten szukał piłki syna lub kota, który gdzieś sobie poszedł.
A propos cytowanych statystyk, to chciałbym wiedzieć ile osób dzięki posiadaniu broni się obroniło, a ile postrzeliło siebie lub własne dziecko czyszcząc broń. Idę o zakład, że tych drugich było kilka razy więcej.
jodyna2000(2010-02-03 10:35) Zgłoś naruszenie 00
Tak jak orliki dla dorosłych powinny być strzelnice żeby ćwiczyć strzelanie.Młodzież powinna poznawać broń żeby w razie agresji na naszą ojczyznę móc się obronić.A my co mamy do dyspozycji korty tenisowe,golf jakby nie wystarczył wełniany,Kręgle chyba tylko żeby mieć krzepę żeby być przydatny swojemu Panu.W tym temacie Czumę popieram w całej rozciągłości.
OdpowiedzKML-Kamil(2010-02-07 06:39) Zgłoś naruszenie 00
Pistolety będą kolejnym atrybutem bogactwa w Polsce jak samochody. Bogaci będą sobie mogli pogrozić biednym lub do nich postrzelać.
OdpowiedzPrecz z Platformą Obywatelską!
Robin Tell(2010-02-02 12:56) Zgłoś naruszenie 00
Polska pod tym względem jest bardzo zacofana. Według naszego prawa kusza zaliczana jest do broni palnej czyli wymagającej zezwolenia. Jednak uzyskanie takowego jest jeszcze mniej prawdopodobne niż otrzymanie pozwolenia na pistolet czy rewolwer. W krajach ościennych: Słowenia,Czechy, Niemcy, Austria kuszę kupisz w sklepie jak każdy inny towar. Strzelają i mali i duzi, co roku organizowane są międzynarodowe zawody strzeleckie. (http://www.aiacrossbow.com/tourneys). Czy oni wszyscy są nienormalni, czy...?
OdpowiedzRealista(2010-02-02 14:07) Zgłoś naruszenie 00
Jednak to prawda,ze od lezenia na styropianie mozg przyjmuje jego wlasciwosci.Po co mi bron w domu skoro nie bede mogl jej uzyc?Art, o przekroczeniu obrony koniecznej.Zanim stwierdze czy napastnik posiada pistolet a nie atrape jez nie bede zyl a jezeli uzyje broni a okaze sie ze posiadal on atrape bede odpowiadal za zabojstwo.Bardziej skuteczne bylaby zmiana prawa.Np. Kto naruszy bez mojej zgody moja prywatna wlasnosc musi sie liczyc z utrata zdrowia lub zycia.Kazda obrona jest konieczna bez wzgledu na jej skutki.W takim wypadku kazdy poradzi sobie bez broni.Ustawa o posiadaniu broni palnej jest robiona pod przestepcow.Pewnie Ruchu i Zbychu maczali tam palce.
Odpowiedzfilologini(2010-02-05 19:56) Zgłoś naruszenie 00
Przestępcy z Wiejskiej potrzebują się teraz legalnie uzbroić. Którego ze zwykłych, normalnie pracujących obywateli interesuje posiadanie w domu broni? To temat atrakcyjny dla tych, którzy nagle weszli w posiadanie dużego majątku i teraz obawiają się, że jakiś zwrot historyczny może im te majątki odebrać - będą ich bronić do ostatniej kropli krwi.
OdpowiedzPesymista(2010-02-02 12:54) Zgłoś naruszenie 00
ile osób ginie każdego roku na polskich drogach ? Bardzo wiele, ale jakoś wszyscy przechodzą nad tym do porządku dziennego. Ciekawe czy jak Polacy zaczną do siebie strzelać to też ogarnie Nas taka znieczulica? A przecież samochód może być takim samym narzędziem śmierci jak pistolet. Napewno codziennie widzicie "kozaków" w swoich furach pędxzących na złamanie karku przed siebie. Ci sami, jeśli dac im broń do ręki tak samo będą "kozaczyć". Taka juz natura polaczków, buraki i bezmózgi, "...bo ja jestem wielki pan i mi nie będzie taki czy owaki zalewał mieszkania".
OdpowiedzNie mam na mysli wszystkich, ale to co opisuję ma odbicie w rzeczywistości.
A broń biała albo własnej produkcji samopał(2010-02-03 10:05) Zgłoś naruszenie 00
Dobry pistolet to zbyt duzy koszt
OdpowiedzEd(2010-02-01 08:48) Zgłoś naruszenie 00
W sprawie posiadania broni: zanim ktoś napisze co się bedzie działo jak każdy obywatel będzie posadał broń, zanim kolejne gadające głowy będą nam wmawiać że broń w domu zwiększy ilość przestępstw polecam zapoznać się z cenami broni palnej. Koszt broni palnej to minimum 2,5 tyś złotych. Legalna broń palna będzie tylko w rękach zamoznych. Zatem mozliwość posiadania broni legalnie tak naprawdę nic nie zmieni.
OdpowiedzM(2010-02-01 10:59) Zgłoś naruszenie 00
Popieram TADEUSZA 1212.
Odpowiedzkażdy kto pracuje w wymiarze sprawiedliwości uczy sie po pierwsze: jak sie robi statystyki, po drugie, że trzeba miec do tych statysyul dystans, bo nie oddaja rzeczywistości. To odnośnie opinii entuzjastów twierdzących, że w USA w stanach, w których zezwolono na posiadanie broni przestępczość zmalała. Może i jakis tam słupel liczb im zmalał, jednak powszechnie znany jest pogląd na całym świecie, że wraz z liberalizacją przepisów o posiadaniu broni rośnie liczba przypadków grożenia tą bronią przez ludzi psychicznie chorych, naćpanych nastolatków i W SPRAWACH RODZINNYCH. Dla mnie to sa wystarczające agrumenty, żeby byc przeciw dostępwi broni dla wszystkich. POZA TYM POPIERAM WSZYSTKIE WYPOWIEDZI SUGERUJĄCE ZWIĄZEK PROPONOWANYCH ROZWIĄZAŃ z INTERESEM PEWNEJ GRUPY CZERPIACEJ ZYSKI Znie tylko ze sprzedaży broni ale i kasetek na broń, co 3 lata nowa kasetka i...interes sie kręci. CZy tylko to jest interes społeczny, czy takie rozwiązanie leży we wspólnym interesie nas wszystkich
Ed(2010-02-02 08:08) Zgłoś naruszenie 00
Ludzie czytajcie ze zrozumieniem, nie ogólnodostępna broń, tylko zliberalizowne procedury wydania pozwolenia. Popatrzcie sobie najpierw na ceny broni palnej, a potem piszcie o tym jak to bedzie ... Na całym świecie legalna broń znajduje się w domach bogatych obywateli. Biednego nie stać na wydanie równowartości uzywanego samochodu, a tyle kosztuje nowy Glock czy Beretta. A z zakupem nielegalnej nikt nie ma problemu.
Odpowiedz