Przedsiębiorcy będą mieli łatwiejszy dostęp do branż dotychczas reglamentowanych. Licencje, zezwolenia i działalność regulowana będą wyjątkiem od zasady wolności gospodarczej. Nie powinno być innych ograniczeń w prowadzeniu działalności niż przewidziane w prawie UE.
Ministerstwo Gospodarki chce w istotny sposób ograniczyć reglamentację działalności gospodarczej i zrezygnować w wielu branżach z ubiegania się przez przedsiębiorców z obowiązku wpisywania się do rejestru działalności regulowanej. Teraz w 28 branżach, aby założyć firmę, trzeba wpis uzyskać. Obowiązek uzyskania koncesji istniałby w branżach związanych z ochroną zdrowia, życia, porządku publicznego i bezpieczeństwa kraju.
Projekt ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców, który przewiduje zniesienie wielu licencji, zezwoleń i wpisów do rejestru działalności regulowanej wrócił już z konsultacji społecznych do Ministerstwa Gospodarki. Wkrótce po uzgodnieniach resortowych trafi do Komitetu Stałego Rady Ministrów.



Zamiast zezwolenia wpis

Obowiązek uzyskania zezwolenia na wyprzedaż, jednorazową sprzedaż alkoholu lub sprzedaż przez organizatorów przyjęć zostanie zastąpiony jedynie obowiązkiem zgłoszenia zamiaru prowadzenia takiej działalności.
Świadczenie usług turystycznych obejmujących organizowanie polowań dla cudzoziemców nie byłoby już działalnością regulowaną, a przedsiębiorca nie musiałby już składać pisemnego wniosku o wpisanie go do rejestru polowań. Wymóg uzyskania zezwolenia na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości zaproponowano zastąpić obowiązkiem uzyskania wpisu do rejestru działalności regulowanej.
Ułatwienia w dostępie do zawodu rzeczoznawcy majątkowego i likwidację licencji w zawodzie pośrednika w obrocie nieruchomościami pozytywnie ocenia Jacek Świeca, ekspert do spraw prawa BCC.
– Przepisy powinny być skonstruowane tak, aby jak największej liczbie osób umożliwić założenie własnej firmy – mówi Jacek Świeca.
Autorzy projektu chcą, by o licencję nie musieli się już ubiegać przedsiębiorcy pośredniczący przy przewozie towarów i osób. Zostałoby więc zniesione uprawnienie rad gmin i Rady m.st. Warszawy do określania limitów nowych licencji przewozowych.
Autorzy projektu zaproponowali decentralizację uprawnień dotyczących wydawania zezwoleń na obrót hurtowy napojami alkoholowymi o zawartości powyżej 18 proc. alkoholu. Zamiast ministra gospodarki wydawałby je marszałek województwa właściwego ze względu na siedzibę przedsiębiorcy.
Istniejące obecnie uznaniowe i mechaniczne ograniczanie liczby funkcjonujących na rynku przedsiębiorców krytycznie ocenia Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej. Jego zdaniem często nie reglamentacja, ale warunki, jakie trzeba spełnić, aby zrealizować wymogi, są główną barierą prowadzenia i podejmowania działalności.
– Uznaniowość decyzji administracyjnych, brak przejrzystych warunków, na podstawie których są wydawane, może doprowadzić do sytuacji o charakterze korupcyjnym i do tworzenia się szarej strefy – mówi Andrzej Arendarski.



Trzeba uprościć zasady

W rankingu łatwości prowadzenia działalności gospodarczej przeprowadzonym przez Bank Światowy w 2007 r. Polska znalazła się na 76 miejscu wśród 178 krajów, a w zorganizowanym przez Indeks Wolności Gospodarczej zajęła 82 miejsce na 182 ankietowanych państw oraz 35 miejsce wśród 43 krajów europejskich.
– W Polsce nie powinno być innych ograniczeń w prowadzeniu firm niż te, które przewidują przepisy unijne – mówi Katarzyna Urbańska z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Zwraca uwagę, że u nas takie dodatkowe ograniczenia występują, na przykład dotyczą zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Zdaniem Katarzyny Urbańskiej wszystkie ograniczenia powinny być wyszczególnione w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej, natomiast nie powinny ich przewidywać przepisy szczególne, np. tak jak dzieje się w przypadku taksówkarzy.

Potrzebna zgoda urzędnika

– Organ udzielający koncesji, a jest nim naczelny lub centralny organ administracji publicznej, ma prawo arbitralnie decydować o przyznaniu jej, ponieważ koncesja dotyczy dziedzin, które do tej pory były wyłącznie zastrzeżone dla państwa, na przykład ze względu na interes państwa, bezpieczeństwo obrotu gospodarczego, zagrożenia życia, zdrowia lub porządku publicznego i potrzeby budżetu państwa – tłumaczy radca prawny Piotr Olczyk z kancelarii Olczyk i Kubicki.
– Natomiast przy staraniach o zezwolenie możliwość wydania negatywnej decyzji przez urzędnika jest ograniczona, szczególnie wówczas gdy przedsiębiorca spełnia wymogi przewidziane w przepisach – dodaje Piotr Olczyk.
Jeżeli przepis odrębnej ustawy stanowi, że dany rodzaj działalności jest działalnością regulowaną, to przedsiębiorca będzie mógł ją wykonywać po spełnieniu warunków przewidzianych w ustawie oraz po uzyskaniu wpisu w rejestrze działalności regulowanej.
Szersza perspektywa
W Niemczech koncesje są wydawane na prowadzenie działalności gastronomicznej, transportowej, handel obwoźny, ubezpieczenia, usługi ochroniarskie, handel bronią, produkcję leków, natomiast dla wielu usług świadczonych przez małe firmy rzemieślnicze wystarczy poświadczenie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, np. okazanie dyplomu mistrzowskiego. Przy wolnych zawodach potrzebne są kwalifikacje zawodowe i spełnienie warunków finansowych