Sąd dyscyplinarny uznał, że notariusz uchybił obowiązkom, wykonując czynności bez opłaty. Rozstrzygnięcie sądu skrytykował RPO i minister sprawiedliwości. Sprawę rozpozna teraz Sąd Najwyższy.
Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów już we wrześniu odpowie na pytanie prawne: czy notariusz może dokonywać czynności bez pobrania opłaty. W sprawie notariusza Adama Bożykowskiego wystąpił do SN Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO). Sąd dyscyplinarny uznał bowiem, że rażąco uchybił on swym obowiązkom i dopuścił się przewinienia, gdyż dokonał czynności notarialnych bez pobrania opłaty.
– Celem wprowadzenia maksymalnej taksy notarialnej było zapewnienie ochrony i większej dostępności czynności notarialnych, jak również przeciwdziałaniu tzw. zaporowym kosztom notarialnym – twierdzi Janusz Kochanowski, RPO.
– Od woli notariusza więc zależy, czy pobierze on taksę za daną czynność czy nie – wyjaśnia rzecznik.

Maksymalna taksa

Zdaniem przedstawicieli RPO art. 5 par. 1 prawa o notariacie należy interpretować w ten sposób, że przysługujące notariuszowi wynagrodzenie jest kształtowane na podstawie umowy ze stronami. Jedynym ograniczeniem ustawowym jest zakaz pobierania stawek wyższych niż maksymalna taksa notarialna. Argumenty rzecznika poparł minister sprawiedliwości.
– Artykuł 5 prawa o notariacie ani rozporządzenie wykonawcze do niego nie przesądza wprost o obowiązku pobrania taksy notarialnej za dokonaną czynność – uważa ministra Andrzej Czuma.

Swoboda umów

Eksperci podkreślają, że wynagrodzenie notariusza kształtowane jest na podstawie umowy. Z tego też względu powinna obowiązywać zasada swobody umów. Zgodnie z art. 3531 kodeksu cywilnego strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swojego uznania, byleby treść umowy nie sprzeciwiała się naturze tej umowy, ustawie lub nie naruszała zasad współżycia społecznego.
– Jeżeli działanie pro bono nie miało na celu ominięcia prawa czy nie było sprzeczne z zasadami wolnej konkurencji, to notariusze powinni mieć prawo do świadczenia usług bezpłatnie – twierdzi jeden z sędziów Sądu Najwyższego w stanie spoczynku.



Skutki wyroku

Gdyby połączone izby Sądu Najwyższego stwierdziły, że notariusze mogą nie pobierać opłat, to wywarłoby to duży skutek dla obrotu gospodarczego.
– Notariusze otrzymaliby prawo do działania pro bono, tak jak radcy prawni i adwokaci – mówi Zenon Klatka, radca prawny.
Jego zdaniem uzasadnione jest wykonywanie czynności zawodowych przez notariuszy bez pobrania opłaty.
– Jeśli wykonanie czynności bez opłaty nie uszczupla należności Skarbu Państwa, to zakazanie działalności pro bono nie odpowiada dzisiejszym czasom – wyjaśnia Zenon Klatka.
Sąd Najwyższy już wcześniej w swoim orzecznictwie stwierdził, że cena za dokonanie czynności notarialnej podlegać może negocjacjom pomiędzy klientem i notariuszem, przy czym notariusz pobiera za dokonanie czynności cenę niższą niż cena wynikająca ze stawki taksy notarialnej, natomiast nie może pobrać ceny wyższej, niż przewidziana jest w tej stawce (sygn. akt III SK 28/04).
PODSTAWA PRAWNA
● Ustawa z 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (Dz.U. z 2002 r. nr 42, poz. 369 ze zm.).
● Rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 28 czerwca 2004 r. w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej od czynności notarialnych (Dz.U. z 2004 r. nr 148, poz. 1564 ze zm.).