Większość działek państwowych nie ma aktualnego i wiarygodnego stanu prawnego – wynika z raportu NIK. Tylko do 19 maja starostowie mają czas na stworzenie wykazów państwowych i samorządowych nieruchomości. Błędne wpisy w księgach wieczystych umożliwiają byłym właścicielom składanie pozwów o zwrot majątku.
Starostowie i wójtowie nie wiedzą, jakie nieruchomości są w posiadaniu samorządów na ich terenie. Podobna sytuacja istnieje w miastach, gdzie burmistrzowie i prezydenci miast również nie zdążyli na czas wykonać ustawowych obowiązków w zakresie ewidencji. Na 108 skontrolowanych samorządów tylko w jednym NIK nie stwierdził nieprawidłowości.
– Nieuporządkowanie stanu prawnego nieruchomości występuje w całej Polsce, zwłaszcza w województwach położonych wzdłuż zachodniej i północnej granicy kraju – mówi Jacek Jezierski, prezes NIK.

Najczęstsze uchybienia

Ponad 60 proc. działek Skarbu Państwa i blisko 30 proc. działek gminnych ma nieuregulowany stan prawny. Ewidencje nieruchomości nie odzwierciedlają rzeczywistego stanu posiadania. Brak dokładnych danych wynika m.in. z faktu, że aż 20 proc. skontrolowanych wójtów w ogóle nie ewidencjonowało nieruchomości, uznając mylnie, że wystarczy, iż taką ewidencję prowadzą starostowie. W ponad połowie ewidencji gruntów i budynków prowadzonych przez starostów i wójtów dane były niezgodne z dokumentacją źródłową.
– Błędy dotyczą m.in. powierzchni nieruchomości i niewłaściwych numerów ksiąg wieczystych. Zdarzało się, że w ogóle nie rejestrowano działek będących własnością gmin lub Skarbu Państwa albo rejestry nie zawierały informacji, że to państwo lub gmina są właścicielem gruntu lub budynku – wyjaśnia Jacek Jezierski.

Przyczyny nieprawidłowości

Złe gospodarowanie nieruchomościami państwowymi i samorządowymi jest przede wszystkim skutkiem zaniedbań w zakresie aktualizacji danych. Gminy i starostwa nie przekazują sobie bowiem danych na temat nieruchomości, co sprawia, że wpisy w księgach wieczystych są nie- aktualne.
– Każdy, kto kiedykolwiek miał do czynienia z prawem własności nieruchomości, ma zapewne świadomość, że znaczna część wpisów w księgach wieczystych jest nieaktualna. Niestety, wpisy w naszych księgach wieczystych nie zawierają informacji odzwierciedlających stan faktyczny nieruchomości od stanu ujawnionego w księgach wieczystych – mówi Ludwik Węgrzyn, ekspert Związku Powiatów Polskich.
Nieprawidłowości w zakresie gospodarowania gruntami samorządowymi i państwowymi nie wynikają wyłącznie ze złej pracy urzędników.
– Z ustaleń NIK wynika, że jest to również skutek trudnych do przezwyciężenia zaszłości historycznych w procesie aktualizacji stanu faktycznego i prawnego nieruchomości – podkreśla Jacek Jezierski.
Wpisy w księgach wieczystych były dokonywane w różnych okresach czasu pod rządami wielu różnych ustaw. Aktualizacja wpisów w księdze wieczystej przy okazji każdorazowej nowelizacji przepisów wymagałaby zbyt dużych nakładów finansowych.
– Od II wojny światowej uchwalono wiele ustaw i wydano wiele dekretów nacjonalizujących nieruchomości. Skutki tych zmian prawnych nie znalazły jednak odzwierciedlenia w stosownych wpisach w księgach wieczystych – wyjaśnia Ludwik Węgrzyn. Nadrobić utracony czas w prawie nie jest łatwo.



Wykaz nieruchomości

Nieprawidłowości w zakresie gospodarowania nieruchomościami miały zostać usunięte najpóźniej do 19 maja. Do tego właśnie dnia ustawa o ujawnieniu w księgach wieczystych własności nieruchomości Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego (Dz.U. nr 191, poz. 1365 z późn. zm.) nakazała starostom sporządzenie wykazu wszystkich nieruchomości. Mimo że termin ten został wydłużony aż o rok (początkowo starostowie mieli sporządzić wykazy najpóźniej do 19 maja 2007 r.), to jest już prawie pewne, że nie wszyscy starostwie wykonają swój obowiązek. Z danych zebranych przez NIK wynika, że wykazów nadal nie przygotowało 17 spośród 36 skontrolowanych starostw (47 proc.).
– Przy określaniu terminów ustawodawca nie wziął pod uwagę skali majątku oraz zaniedbań sięgających często ponad pół wieku. Nawet pełna mobilizacja i kilka miesięcy ciężkiej pracy urzędników samorządowych nie są w stanie nadrobić kilkudziesięcioletnich zaniedbań. Związek Powiatów Polskich już na etapie prac nad projektem ustawy zgłaszał brak możliwości dotrzymania zapisanych w projektach terminów – mówi Ludwik Węgrzyn.
– Aby zrealizować zadania, starostowie muszą najpierw wykonać wiele czynności, jak np. sporządzenie inwentaryzacji nieruchomości i wykazu nieruchomości – dodaje.
W jego opinii największym problemem starostów jest zbyt szczupły zasób kadrowy oraz brak środków finansowych.

Skutki zaniedbań

Zaniedbania starostów, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast mają bardzo poważne skutki dla państwa. Błędne wpisy w księgach wieczystych otwierają bowiem drogę byłym właścicielom nieruchomości (najczęściej tym sprzed II wojny światowej) do ich odzyskiwania. Gazeta Prawna wielokrotnie pisała o procesach sądowych, w których byli właściciele żądają od Skarbu Państwa zwrotu swojego majątku, często o wartości setek milionów złotych. Gdyby wpisy w księgach wieczystych zostały w porę uaktualnione, nie byłoby podstaw do takich roszczeń.
Nieprawidłowe gospodarowanie nieruchomościami jest także niekorzystne dla samorządów.
– Niewłaściwa ewidencja nieruchomości utrudnia bowiem prawidłowe gospodarowanie nieruchomościami i ustalenie, jakie np. dochody mogą być uzyskiwane z posiadanych przez samorządy nieruchomości – wyjaśnia Jacek Jezierski.