Jestem prezesem zarządu sp. z o.o. Niedawno otrzymałem decyzję stwierdzającą moją odpowiedzialność za zobowiązania spółki z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne. Zamierzam odwołać się od tej decyzji. Czy w opisanej sytuacji mogę jednocześnie występować w sprawie jako reprezentant spółki?
Zgodnie z art. 210 par. 1 kodeksu spółek handlowych (dalej: k.s.h.) w umowie między spółką z o.o. a członkiem zarządu, jak również w sporze z nim podmiot reprezentuje rada nadzorcza albo pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników. Taka zasada ma chronić spółki przed nadużyciami związanymi z kierowaniem się przez członków zarządu własnym interesem, mogącym pozostawać nawet w ewidentnej sprzeczności z interesem spółki. Przepisy nie wymagają, aby sprzeczność taka rzeczywiście występowała – chodzi jedynie o potencjalną kolizję interesów. Już sam udział w podejmowaniu decyzji przez członków zarządu bezpośrednio zainteresowanych danym rozstrzygnięciem ze swej istoty hipotetycznie stwarza stan niepewności co do bezstronności takich osób, a tym samym podważa zaufanie, jakim zostali oni obdarzeni przez wspólników w akcie powołania.
Nie musi być przeciwnikiem
Zgodnie natomiast z art. 47711 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego (dalej: k.p.c.) w postępowaniu odrębnym z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, inaczej niż w postępowaniu zwykłym oznaczono strony procesowe. Są nimi bowiem:
- ubezpieczony w rozumieniu art. 476 par. 5 pkt 2 k.p.c.,
- inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja,
- organ rentowy, o którym mowa w art. 476 par. 4 k.p.c.
- zainteresowany, którego definicję zawarto w art. 47711 par. 2 k.p.c.
Oznacza to, że reprezentacja spółki kapitałowej przez członka jej zarządu jest wyłączona niezależnie od tego, czy można ich uznać za przeciwników procesowych w klasycznym rozumieniu tego pojęcia. W takim rzeczywistym sporze mogą pozostawać zatem również członek zarządu spółki będący odwołującym się od decyzji organu rentowego oraz spółka mająca w tej sprawie przymiot zainteresowanej, jeżeli z uwagi na przedmiot sprawy możliwa jest kolizja między indywidualnym interesem członka zarządu a interesem samej spółki. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 5 października 2011 r., sygn. akt II UZP 9/11, uznał, że w sprawie toczącej się z odwołania członka zarządu spółki kapitałowej od decyzji obciążającej go odpowiedzialnością za zaległości składkowe tej spółki, między odwołującym się a zainteresowaną spółką istnieje taka potencjalna sprzeczność interesów. Wyraża się ona przede wszystkim w tym, że obciążenie członka zarządu odpowiedzialnością za zaległości składkowe powoduje powstanie solidarnej odpowiedzialności za te zaległości między nim a spółką. O ile zatem członek zarządu z pewnością jest zainteresowany uwolnieniem się od tej odpowiedzialności obciążającej jego majątek osobisty, o tyle spółka, wręcz przeciwnie, ma interes w tym, aby nie być wyłącznie odpowiedzialną za te zobowiązania, bowiem spłacenie choćby ich części przez inny podmiot może mieć w danym momencie, biorąc pod uwagę kondycję finansową, znaczenie dla jej dalszego bytu. W takim zakresie, w jakim członek zarządu wcześniej zrealizował zaległości składkowe, zmniejsza się zadłużenie spółki wobec ZUS, co oznacza możliwość uniknięcia przez spółkę egzekucji przez organ rentowy tej części zobowiązań z jej majątku, gdyby taki się pojawił. Bezskuteczność egzekucji z majątku spółki nie jest zatem stanem niezmiennym. Nie można więc wykluczyć, że ze względu na różne okoliczności, które mogą powstać po potwierdzonej bezskuteczności egzekucji, należności mogłyby być jednak zaspokojone z majątku spółki.
Tylko rada nadzorcza lub pełnomocnik
Jeżeli zatem członek zarządu takiego podmiotu otrzyma decyzję stwierdzającą jego odpowiedzialność za zobowiązania spółki z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne, to spółkę występującą w tej sprawie w charakterze zainteresowanej może reprezentować wyłącznie rada nadzorcza albo pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników, nigdy zaś członek jej zarządu. W przeciwnym wypadku zajdzie bowiem nieważność postępowania w rozumieniu art. 379 pkt 2 k.p.c. Tak też uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 10 kwietnia 2013 r., sygn. akt II UZP 1/13, wskazując, że członek zarządu spółki akcyjnej odwołujący się od decyzji stwierdzającej jego odpowiedzialność za zaległości składkowe nie może jej reprezentować w sprawie w charakterze zainteresowanej. Wprawdzie owa uchwała literalnie odnosi się do spółki akcyjnej, ale nie ma przeszkód, aby znalazła ona zastosowanie także do sp. z o.o., tym bardziej że obie spółki należą do spółek kapitałowych.
Podstawa prawna
Art. 210 par. 1 ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1577).
Art. 379 pkt 2, art. 476 par. 4 oraz par. 5 pkt 2, art. 47711 par. 1 oraz par. 2 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1822 ze zm.).