W środowisku sędziowskim nie milkną dyskusje nad przygotowanym przez I prezes Sądu Najwyższego projektem zmian w ustawie o SN. Tym razem głos na ten temat zabrało stałe prezydium Forum Współpracy Sędziów.
I jest to głos bardzo krytyczny. „W naszej ocenie projekt ten, nawiązując do programu aktualnie rządzącej partii politycznej, zawiera rozwiązania prowadzące do naruszenia niezawisłości sędziowskiej i niezależności władzy sądowniczej” – piszą sędziowie w podjętej wczoraj uchwale.
Profesor Gersdorf dostaje się m.in. za propozycję wprowadzenia ławników do składów orzekających o sprawach dyscyplinarnych m.in. sędziów i adwokatów. Zdaniem FWS w ten sposób obniżona zostałaby ranga SN. Z krytyką spotkało się również to, że projekt nie zakazuje pełnienia funkcji sędziego społecznego przez osoby duchowne. To, zdaniem członków prezydium, byłoby czytelnym i oczywistym zerwaniem z rozdziałem kościoła od państwa.
Suchej nitki nie zostawiono również na propozycji powołania nowej instytucji, czyli rzecznika sprawiedliwości społecznej. W uchwale czytamy, że organ ten byłby niepotrzebną konkurencją m.in. dla rzecznika praw obywatelskich.
Z bardzo ostrym sprzeciwem spotkał się pomysł wprowadzenia odpowiedzialności materialnej sędziów za wydanie nawet nieprawomocnego orzeczenia, w sytuacji gdy sąd dyscyplinarny uzna je za wadliwe. To, w opinii członków forum, będzie miało paraliżujący skutek dla niezawisłego orzekania. Ich zdaniem spowoduje, że sędziowie, zamiast wymierzać sprawiedliwość zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie i według swojego sumienia, będą zmuszeni w pierwszej kolejności uwzględniać orzecznictwo sądów dyscyplinarnych i do linii tego orzecznictwa dostosowywać swoje wyroki. „Wyrok wydany w warunkach pełnej niezawisłości, który nie zyska aprobaty władzy wykonawczej i ustawodawczej, spowoduje, że sędzia sam stworzy możliwość, aby w łatwy sposób zostać usuniętym z zawodu – dość wskazać, że to właśnie politycy mają uzyskać pełny wpływ na obsadę Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego” – ostrzeżono w uchwale. I podkreślono, że w ten sposób sędziowie, zwłaszcza ci orzekający w I instancji, staną się łatwymi celami ataków zarówno niezadowolonych z orzecznictwa stron postępowań, jak i polityków.
Pod koniec członkowie prezydium FWS z goryczą piszą, że od I prezes SN, która jest przecież jednocześnie członkiem KRS, oczekują „inicjatyw umacniających niezależność władzy sądowniczej i niezawisłość sędziowską, w szczególności zaś rozwiązań, gwarantujących wolność sędziów od jakichkolwiek nacisków zgodnie z wcześniej składanymi przez Nią deklaracjami, także tymi dotyczącymi współdziałania sędziów w obronie wartości państwa prawa”. Negatywnie na temat pomysłów prof. Gersdorf wypowiedziało się również Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”. Ono z kolei wytknęło m.in., że w piśmie przewodnim do projektu podkreślono, iż propozycje wychodzą naprzeciw programowi wyborczemu partii rządzącej oraz postulatom prezydenta. „Jest to co najmniej niezręczne i nie przystoi Sądowi Najwyższemu” – oceniono.