Gdy w Polsce toczyła się dyskusja na temat opłaty reprograficznej, Światowa Organizacja Własności Intelektualnej (WIPO) wydała raport na temat pozycji prawnej i ekonomicznej artystów na rynku muzyki cyfrowej. Wskazuje ona na dysproporcję pomiędzy zarobkami artystów oraz zarobkami korporacji. Konieczność uporządkowania relacji między artystami-wykonawcami a serwisami muzycznymi jest oczywista.

Diagnoza…

Raport WIPO z 1 czerwca 2021 roku skupia się na przedstawieniu modeli proponowanych rozwiązań, które miałyby doprowadzić do zrównoważenia wysokich zarobków korporacji z wynagrodzeniami artystów. Oprócz wspomnianych propozycji, w raporcie można znaleźć kategoryczne oceny. W szczególności autorzy raportu zwracają uwagę – co rzadkie - na artystów towarzyszących (instrumentalistów, chórki), którzy oprócz jednorazowego wynagrodzenia za nagranie, nie dostają dodatkowych apanaży. Co jednak najważniejsze, na podstawie danych ogólnodostępnych i ankiet z wybranymi artystami, przedstawiciele WIPO formułują tezę, że poziom „godziwego” wynagrodzenia dla artystów nie został nadal osiągnięty mimo systemowych i po za systemowych starań.

… i proponowane remedia

WIPO analizuje w raporcie kilku rozwiązań, które miałyby stanowić rozwiązanie zdiagnozowanego problemu. Z przytoczonych w opisanym dokumencie modeli, co najmniej należy wymienić rozwiązania dotyczące:

(a) przejęcia obsługi płatność na rzecz artystów przez organizacje zbiorowego zarządzania w systemie obowiązkowym lub dobrowolnym,

(b) podziału środków z uwzględnieniem preferencji danego subskrybenta platformy (np. opłata użytkownika, który słucha pięciu artystów jest dzielona wyłącznie między nich), a nie według „wyświetleń”,

(c) stworzenia systemu bezpośrednich płatności do wybranych artystów (co można porównać z systemem napiwków),

(d) dokonanie przez serwisy waloryzacji wynagrodzeń, które zostały ustalone w dotychczasowych umowach licencyjnych,

(e) dodatkowe rozwiązania, takie jak wprowadzenie obowiązku raportowania o podziale środków na rzecz artystów przez niezależnych audytorów, co miałoby wpłynąć na przejrzystość dalszych rozliczeń (autorzy traktują to jako propozycje komplementarną i subsydiarną do wszystkich pozostałych).

Autorzy podkreślają, że choć część z założeń może być dochodzona na drodze nacisku społecznego i zmian po stronie właścicieli korporacji, to niezbędne są rozwiązania ustawowe wprowadzane przez poszczególne państwa. W szczególności wyróżnia się na tym tle rozszerzenie kompetencji organizacji zbiorowego zarządzania, które miałyby pobierać od serwisów muzycznych środki za całość wykonań, a następnie je dzielić między artystów. Rozwiązanie to, wraz z wprowadzeniem obowiązku rozliczeń przez organizację zbiorowego zarządzania jako jedyne gwarantuje wypłatę wynagrodzeń nie tylko wiodącym artystom, ale też artystom towarzyszącym.

Konkluzja

W konkluzjach raportu można znaleźć stwierdzenie, że idee sprawiedliwego i godziwego wynagrodzenia najlepiej realizuje wynagrodzenie o charakterze opłaty licencyjnej za publiczne udostępnianie, które odrywa swój byt od umowy danego artysty, a wykonawca nie może się go zrzec. Wynagrodzenie to miałoby być pobierane i wypłacane przez organizacje zbiorowego zarządzania prawami artystów.

Należy zauważyć, że na gruncie prawa polskiego, jest to rozwiązanie stosowane już np. przy odtwarzaniu muzyki przez telewizję. Stąd proponowana przez WIPO zmiana zdaje się realna do zrealizowania. Pierwsza okazja do takiej modyfikacji będzie możliwa przy okazji implementacji Dyrektywy o jednolitym rynku cyfrowym, która mimo upływu terminu dalej nie została wprowadzona do polskiego prawodawstwa. W tej sytuacji polscy artyści muszą poczekać na rozwój sytuacji i mogą co najwyżej liczyć na tantiemy z zagranicznych organizacji.

Przemysław Moroz - adwokat

Artykuł powstał we współpracy z Legalnakultura.pl