Bank ma prawo sprzedać wierzytelność firmie windykacyjnej. Może to nawet zrobić bez zgody klienta, choć powinien go o fakcie tym powiadomić. I wielka szkoda, że banki traktują przepisy kodeksu cywilnego niczym półki w supermarkecie. Wybierają z nich tylko to, na co mają ochotę.
Korzystając ze swoich uprawnień, zapominają, że mają także elementarne obowiązki wobec swoich klientów. Oczywiście, ochrona konsumenckich praw nie może odbywać się kosztem instytucji finansowych. Wszystko polega na zachowaniu zdrowej równowagi. Bank musi mieć możliwość odzyskania pieniędzy, a klient nie może być traktowany jak niewolnik, który nie tylko bez zgody, ale jakże często bez żadnej wiedzy, zostaje odsprzedany kolejnej firmie windykacyjnej.