Powiększony skład Sądu Najwyższego odpowie na pytanie, czy orzeczenie sądu o utrzymaniu w mocy decyzji prokuratury o umorzeniu postępowania przygotowawczego jest prawomocnym orzeczeniem kończącym postępowanie. Chodzi o art. 521 par. 1 kodeksu postępowania karnego i wątpliwość, czy prokuratorowi generalnemu lub rzecznikowi praw obywatelskich przysługuje prawo wniesienia kasacji od takiego orzeczenia.
Sprawa dotyczyła jednej z firm transportowych, która na skutek działania swojego kontrahenta poniosła straty na ponad 70 tys. zł. Prowadząca dochodzenie w sprawie o oszustwo prokuratura nie dopatrzyła się jednak czynu zabronionego i umorzyła postępowanie prowadzone w sprawie. Zażalenie złożył pełnomocnik poszkodowanej firmy, jednak sąd utrzymał w mocy postanowienie prokuratury. Kasację do Sądu Najwyższego wniósł z kolei rzecznik praw obywatelskich, jednak zanim SN rozpozna ją merytorycznie, musi stwierdzić, czy jest w ogóle dopuszczalna. Dlatego zdecydował o przedstawieniu zagadnienia prawnego do rozpoznania przez skład siedmiu sędziów.
Sąd Najwyższy odpowiadał już na podobne pytanie uchwałą całego składu Izby Karnej z 9 października 2000 r. (sygn. akt. I KZP 4/00). Uznał wówczas, że postanowienie sądu utrzymujące w mocy postanowienie prokuratora o umorzeniu dochodzenia nie jest orzeczeniem kończącym postępowanie sądowe, a zatem nie przysługuje od niego kasacja. Tyle że w tamtym stanie faktycznym chodziło o postępowanie prowadzone już przeciwko osobie (in personam), a nie w sprawie (in rem), jak ma to miejsce w tym przypadku. Co więcej, w 2003 r. zmieniono brzmienie art. 521 k.p.k. w ten sposób, że prawo do wniesienia kasacji, które przysługiwało od „orzeczeń kończących postępowanie sądowe”, teraz przysługuje od „orzeczeń sądu kończących postępowanie”.
W uzasadnieniu tych zmian wskazywano wprost, że nowe brzmienie przyznaje prawo do wniesienia nadzwyczajnego środka zaskarżenia nie tylko od każdego prawomocnego orzeczenia kończącego postępowanie sądowe, ale i od prawomocnego orzeczenia sądu kończącego postępowanie przygotowawcze. „Skoro w intencji projektodawcy podmioty szczególne mogłyby wnosić kasację od postanowienia sądu o utrzymaniu w mocy postanowienia prokuratora o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia, to również prawo do wniesienia kasacji przysługiwałoby w przypadku utrzymania w mocy postanowienia prokuratora o umorzeniu postępowania przygotowawczego, tak w fazie in personam, jak i w fazie in rem. Nie sposób bowiem przyjąć, że kasacja nie przysługiwałaby od postanowienia umarzającego postępowanie w fazie in rem, a przysługiwałaby wówczas, gdy odmówiono w ogóle wszczęcia postępowania przygotowawczego” – pisze SN w uzasadnieniu przekazania sprawy składowi siedmiu sędziów.
Jednak orzecznictwo SN nie jest jednolite. W orzeczeniu z 8 listopada 2006 r. SN przyjął, że PG czy RPO nie mogą wnieść kasacji od prawomocnego postanowienia sądu o utrzymaniu w mocy odmowy wszczęcia śledztwa (dochodzenia) lub umorzenia śledztwa w fazie in rem ze względu na to, że nie są to postanowienia kończące postępowanie. Zgodnie bowiem z art. 327 par. 1 k.p.k. może ono zostać podjęte w każdej chwili, aż do przedawnienia karalności przestępstwa. Decyzja o podjęciu go na nowo nie jest przy tym zależna od pojawienia się nowych okoliczności i dowodów. Natomiast umorzenie postępowania przeciwko osobie kończy je definitywnie, zamykając drogę do wydania wyroku. Wznowienie jest możliwe jedynie po ujawnieniu nowych faktów czy dowodów.
Z drugiej strony w wyroku z 3 grudnia 2015 r. SN stwierdził wprost, że prawomocne orzeczenie sądu o utrzymaniu w mocy decyzji prokuratury o umorzeniu śledztwa w fazie in rem jest orzeczeniem kończącym postępowanie przygotowawcze i otwiera drogę do wniesienia kasacji na podstawie art. 521 par. 1 k.p.k. (II KK 272/15). Przeciwne twierdzenie prowadziłoby do wniosku, że umorzone postępowanie wciąż trwa. I skoro nie zostało zakończone, to dopuszczalne byłoby wykonywanie w jego toku dalszych czynności dowodowych, a nawet przedstawienie określonej osobie zarzutów i skierowanie aktu oskarżenia.