Nad ranem Senat przyjął nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przygotowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. Za zmianą było 58 senatorów, przeciw 28. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Wcześniej poparcia Senatu nie uzyskał wniosek mniejszości senackich komisji o odrzucenie tej nowelizacji Debata nad ustawą trwała dziewięć godzin. Poprzedziła ją ośmiogodzinna praca w komisjach senackich. "W każdym demokratycznym państwie trwają dyskusje o trybunale" - powiedział dziennikarzom po głosowaniu marszałek Senatu Stanisław Karczewski z PiS.

Powołał się na konstytucję, która mówi, iż tryb pracy Trybunału określa ustawa. "PiS wygrało wybory i po prostu zmieniło ustawę" - dodał. W ocenie senatora Jana Rulewskiego z Platformy Obywatelskiej PiS zadziałało nie demokratycznie. "Ta partia nie chce się podzielić z innymi demokracją" - mówi polityk. "PiS zablokowała Trybunał" - uważa senator niezależny Marek Borowski.

"Stało się tak, bo tego chciał Jarosław Kaczyński" - przekonuje polityk. Prawdopodobnie dziś ustawa trafi do prezydenta. Andrzej Duda może ją przyjąć, zawetować lub skierować do kontroli Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli zdecyduje o przyjęciu, zacznie obowiązywać od razu.