Wbrew wyobrażeniom, „bankruta” musi być stać na upadłość. Koszty postępowania upadłościowego prowadzonego wobec przedsiębiorcy wynoszą dużo więcej niż opłata od wniosku o ogłoszenie upadłości. Z tego powodu, aby skutecznie wnioskować o upadłość, już na etapie pisania wniosku trzeba pomyśleć o obowiązkowej zaliczce na koszty postępowania w przedmiocie wniosku, a przede wszystkim o środkach, które - już po ogłoszeniu upadłości - będą potrzebne na pokrycie kosztów likwidacji majątku przedsiębiorstwa i podziału tych środków pomiędzy uprawnionych wierzycieli.

To po kolei.

(UWAGA! Poniższe informacje nie dotyczą upadłości osób fizycznych, nieprowadzących działalności gospodarczej (tzw. upadłości konsumenckiej).)

Wniosek o ogłoszenie upadłości:

Opłata sądowa od wniosku o ogłoszenie upadłości wynosi aktualnie 1.000 zł i należy ją wpłacić na rachunek bankowy sądu upadłościowego przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości. Dowód przelewu załącza się do wniosku.

Zaliczka na koszty postępowania w sprawie wniosku:

Razem z wnioskiem o ogłoszenie upadłości (także gdy składa go wierzyciel) należy złożyć dowód zapłaty zaliczki na wydatki postępowania w wysokości (aktualnie) 5.148,07 zł (wysokość zaliczki na dany rok wynika z obwieszczenie Prezesa GUS w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale roku poprzedniego).

Zaliczka ta służy pokryciu kosztów tylko pierwszego etapu postępowania, na którym sąd rozstrzyga, czy ogłosić upadłość dłużnika, czy nie. W praktyce są to najczęściej koszty wynagrodzenia tymczasowego nadzorcy sądowego, którego rola polega na nadzorowania dłużnika i sporządzeniu sprawozdania, które stanowi dla sądu dodatkowe źródło wiedzy o sytuacji majątkowej i finansowej dłużnika.

Brak zapłaty zaliczki w ww. wysokości skutkuje wezwaniem do jej uiszczenia pod rygorem zwrotu wniosku. Warto wspomnieć, że w toku postępowania sąd może wezwać wnioskodawcę do uiszczenia (dodatkowej) zaliczki w wyższej kwocie niż „ryczałt” wpłacany przy złożeniu wniosku.

Zwolnienie od kosztów sądowych:

Podobnie jak w przypadku innych postępowań sądowych, także w postępowaniu o ogłoszenie upadłości wnioskodawca ma możliwość złożenia wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych na zasadach przewidzianych w ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Ważne jednak by rozumieć, że ewentualne zwolnienie dłużnika od kosztów sądowych w postępowaniu o ogłoszenie upadłości nie oznacza braku obowiązku ponoszenia kosztów tzw. „właściwego” postępowania upadłościowego, czyli tej fazy postępowania, która toczy się już po ogłoszeniu upadłości. W szczególności takie zwolnienie nie oznacza, że sąd ogłosi upadłość dłużnika, którego majątek nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania (opisanych poniżej), albo wystarcza tylko na zaspokojenie tych kosztów.

Koszty postępowania upadłościowego:

Koszty właściwego postępowania upadłościowego są pokrywane na bieżąco z majątku dłużnika, a ściślej: z masy upadłościowej, czyli tego, w co z mocy prawa przekształca się majątek dłużnika po ogłoszeniu upadłości.

Do tych kosztów zalicza się, mówiąc najprościej, koszty tego, co należy zrobić w postępowaniu upadłościowym, a więc zasadniczo:
• koszty związane z likwidacją masy upadłości (czyli w praktyce: sprzedażą majątku upadłego),
• koszty związane z ustalaniem listy wierzycieli i ich roszczeń wobec upadłego (listy wierzytelności), które będą spłacane ze środków uzyskanych z likwidacji masy upadłości.

W szczególności chodzi to o: wynagrodzenie syndyka (w zależności od skali i trudności postępowania mieści się aktualnie w przedziale od 10.296,14 zł do (przy największych i najbardziej skomplikowanych upadłościach) 1.338.498,20 zł netto), koszty i ogłoszeń w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, koszty osób zatrudnionych przez syndyka (np. księgowa), koszty korzystania z niezbędnych pomieszczeń, koszty korespondencji i archiwizacji dokumentów.

Skoro prawo nie przewiduje zwolnienia dłużnika od ww. kosztów, to z oczywistych względów postępowanie się toczyć nie może, jeśli nie ma środków na pokrycie powyższych kosztów. Dlatego już na samym wstępie sąd upadłościowy bada majątek dłużnika pod tym kątem, zanim podejmie rozstrzygnięcie, czy upadłość ogłosić czy nie. Chodzi bowiem o to, by nie rozpoczynać postępowania upadłościowego, które:
• trzeba byłoby umorzyć z uwagi na brak środków na pokrycie bieżących kosztów postępowania, albo
• służyłyby jedynie „samym sobie” (zamiast służyć wierzycielom) - to w sytuacji, gdy likwidacja masy upadłości pozwalałaby tylko na pokrycie kosztów postępowania i nic już nie zostawałoby do podziału pomiędzy wierzycieli.

Prawo nie przewiduje żadnej minimalnej wartości majątku dłużnika, która dawałaby możliwość „skorzystania” z postępowania upadłościowego. Każdy przypadek jest oceniany indywidualnie. Prognozowana wysokość kosztów postępowania zależeć będzie między innymi od:
• wielkości majątku upadłego, który potencjalnie stanie się masą upadłości, przy czym istotny tu jest także stopień obciążenia majątku dłużnika zabezpieczeniami rzeczowymi,
• prognozowanego okresu trwania postępowania do jego zakończenia, z uwzględnieniem m.in. liczby wierzycieli i liczby spornych wierzytelności,
• prognozowanej wysokości kosztów postępowania (miesięcznie) zależnej m.in. od skali przedsiębiorstwa.


Na podstawie orzecznictwa można sformułować pewne wskazania kierunkowe (należy je jednak traktować jedynie jako wstępne i orientacyjne):
• typowo koszty szacuje się przy założeniu, że postępowanie upadłościowe w przypadku przeciętnego przedsiębiorstwa potrwa ok. 2 lata (24 miesiące),
• minimalne średniomiesięczne koszty postępowania upadłościowego szacowane są na ok. 2 tys. zł (ogłoszenia, korespondencja, koszty biurowe, usługi księgowe, wynagrodzenie syndyka, koszty szacowania majątku przez biegłego),
• prognozowane wartości mogą być większe m.in., jeśli dłużnik ma wielu wierzycieli, spory z kontrahentami, majątek składający się z rzeczy, których nie da się szybko i przy niskich kosztach sprzedać.


Prawo upadłościowe nie wymaga, żeby dłużnik dysponował płynnymi funduszami na pokrycie tych kosztów, jednak praktyka orzecznicza sądów upadłościowych wskazuje, że jest to niejednokrotnie brane pod uwagę, a brak takich środków prowadzi do oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości (każdorazowo do rozważenia pozostaje uzasadnienie takiego postanowienia oddalającego i możliwość jego zaskarżenia).

Gdy masie upadłości nie ma płynnych funduszów na pokrycie kosztów, prawo upadłościowe przewiduje m.in. możliwość zobowiązania największych wierzycieli do wpłaty zaliczki na pokrycie kosztów postępowania. Jeśli taka zaliczka nie zostanie przez wierzycieli wpłacona, sąd ma obowiązek umorzyć postępowanie upadłościowe.

Radca prawny Katarzyna Janyszek