Potrzeba systemowej edukacji pracowników wymiaru sprawiedliwości, w tym m.in. sędziów, w zakresie przesłuchań dzieci – powiedziała PAP prezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę Monika Sajkowska. Podkreśliła, że dziecko w procedurze karnej jest "świadkiem szczególnej troski".

W Warszawie trwa dwudniowa Ogólnopolska Konferencja "Pomoc dzieciom – ofiarom przestępstw" organizowana przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę i m.st. Warszawa. 15. edycja wydarzenia odbywa się pod honorowym patronatem Ministerstwa Sprawiedliwości oraz rzeczników praw dziecka i praw obywatelskich.

Uczestnicy konferencji, która potrwa do wtorku, mogą wziąć udział w panelach dotyczących m.in. strategii pomocy dzieciom, które doświadczyły różnych form przemocy i wykorzystywania, konsekwencji stosowania kar fizycznych wobec dzieci, zagrożeń wynikających z kontaktu dzieci z pornografią czy ochrony praw dzieci uczestniczących w procedurach prawnych.

Monika Sajkowska w rozmowie z PAP przyznała, że jednym z elementów ochrony praw dzieci uczestniczących w procedurach prawnych jest edukacja pracowników wymiaru sprawiedliwości.

"Na konferencji zajmujemy się głównie tematami związanymi z prawem dzieci do życia wolnego od przemocy. Koncentrujemy się też na tym, żeby dziecko, które stało się ofiarą przemocy lub było jej świadkiem i musi uczestniczyć w procederach karnych, było wystarczająco chronione" – podkreśliła prezeska fundacji.

Przyznała, że jeszcze kilkanaście lat temu nie było powszechnej świadomości, że dziecko jest "świadkiem szczególnej troski". "Nie myślano, że dziecko funkcjonuje inaczej niż dorosły, że nie rozumie tych procedur, że się ich boi. Nie było świadomości, że trzeba je do tych procedur odpowiednio przygotować" – dodała Sajkowska.

Zaznaczyła, że choć wiedza na ten temat wzrosła, to wciąż nie zawsze przekłada się na praktykę. Dlatego – jak podkreśliła – ważna jest systemowa edukacja pracowników wymiaru sprawiedliwości. "Dla nas ważne jest, by sędziowie podnosili swoje kompetencje w przesłuchiwaniu dzieci. Nie jest tak, że jak człowiek dostaje dyplom wydziału prawa, to już wie, jak komunikować się z dzieckiem. Tam nie uczył się psychologii rozwojowej, nie uczył się skutecznych metod uzyskiwania informacji od dzieci. Edukacja pracowników wymiaru sprawiedliwości, sędziów, ale też biegłych psychologów to bardzo ważny cel" – oceniła Sajkowska.

Podkreśliła, że istotny jest także rozwój systemu ochrony pomocy dzieciom, które doświadczyły przemocy. "W Polsce jako Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę uruchomiliśmy cztery modelowe placówki – Centra Pomocy Dzieciom. Pod jednym dachem dziecko i jego opiekunowie dostają kompleksową pomoc" – powiedziała.

Oferta Centrum Pomocy Dzieciom jest bezpłatna i skierowana do dzieci do lat 18, które doświadczyły przemocy lub wykorzystywania seksualnego i uczestniczą w procedurach karnych w charakterze pokrzywdzonego lub świadka.

W placówce dzieci i ich opiekunowie mogą otrzymać szeroki zakres pomocy m.in. od psychiatrów dziecięcych, psychologów, prawników czy lekarzy pediatrów.

"Ośrodek działa, opierając się na interdyscyplinarnym modelu pomocy dzieciom krzywdzonym. Wszyscy specjaliści, którzy zajmują się dzieckiem, wypracowują wspólną strategię pomocy. Prowadzą sprawę dziecka, które trafi pod opiekę fundacji, od początku do końca. Na regularnych spotkaniach zespołu wspólnie podejmują decyzję, jakiego rodzaju wsparcia dziecko potrzebuje w danym momencie" – wyjaśniła Sajkowska.

Prezeska fundacji wyraziła nadzieję, że taka praktyka będzie inspirująca również dla władz centralnych i samorządowych tak, by z tego rodzaju pomocy mogły skorzystać wszystkie dzieci, które doświadczają traumatycznych zdarzeń.

Fundacja DDS, oprócz Warszawy, prowadzi Centrum Pomocy Dzieciom także w Starogardzie Gdańskim, Głogowie i w Białymstoku. Wszystkie placówki charakteryzuje znak molekuły – symbol interdyscyplinarności i współpracy.