Szef MSWiA w Polsat News powiedział, że rząd zajmie się projektem po majówce. "Jeśli dobrze pamiętam, 5 maja będzie kolejne posiedzenie rządu" - dodał.
W ub. tygodniu szef komitetu stałego Rady Ministrów minister Henryk Kowalczyk wyjaśniał, że projekt powrócił do uzgodnień międzyresortowych, gdyż było do niego "trochę uwag i mało czasu na uzgodnienia".
Według Błaszczaka lepszym rozwiązaniem jest jedna ustawa antyterrorystyczna niż "rozdrabnianie przepisów" w wielu ustawach. Dodał, że wprowadzenie przepisów ustawy oznacza uprawnienia, nowe narzędzia, którymi będą dysponowały służby, by skuteczniej zapobiegać terroryzmowi, np. strzał ratunkowy.
Błaszczak odniósł się do przepisu w projekcie, który zezwala na obserwowanie cudzoziemców przez trzy miesiące bez zgody sądu. Podkreślił, że co prawda zagrożenie bojownikami z obywatelstwem państw unijnych, którzy wyjeżdżają na Bliski Wschód i wracają w celu przeprowadzenia zamachów występuje na zachodzie Europy, "ale musimy być przygotowani".
Pytany, czy uzyskanie w ciągu 24 godz. zgody sądu na obserwację jest kłopotem, szef MSW odparł: "To oczywiście wszystko jest do dyskusji (...) Nam zależało, aby punkt wyjściowy dawał możliwości realnego przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym dla służb".
Według projektu, szef ABW w ramach zwalczania terroryzmu może wobec cudzoziemców zarządzić, bez zgody sądu, trwające do trzech miesięcy działania operacyjne, m.in. podsłuch rozmów, obserwację i podsłuch w pomieszczeniach i pojazdach, kontrolę treści korespondencji i przesyłek.
Ustawa przygotowywana w resorcie spraw wewnętrznych i administracji oraz przez ministra koordynatora służb specjalnych miałaby wejść w życie 1 czerwca. Określa m.in. zasady prowadzenia działań antyterrorystycznych oraz współpracy przy prowadzeniu tych działań.
Za zapobieganie zdarzeniom o charakterze terrorystycznym ma odpowiadać w całości szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. On będzie też koordynował działania służb w tym zakresie, natomiast minister spraw wewnętrznych ma być odpowiedzialny za przygotowania do przejmowania kontroli nad zdarzeniami o charakterze terrorystycznym, reagowanie w przypadku ich wystąpienia oraz usuwanie ich skutków.
Szef MSWiA odniósł się także do planowanych zmian w ustawie o Służbie Ochrony Kolei. "SOK to kilka tysięcy funkcjonariuszy, którzy też będą strzegli bezpieczeństwa, po to zostali powołani" - powiedział Błaszczak. Dodał, że czynności operacyjno-rozpoznawcze służb będą dla SOK dostępne w sposób ograniczony. "Nie będą w pełni dysponowali tymi możliwościami" - powiedział szef MSW.
Projekt ustawy o SOK zakłada podporządkowanie Straży Ochrony Kolei MSWiA oraz rozszerzenie uprawnień jej funkcjonariuszy. Zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2017 r. Obecnie SOK jest częścią PKP Polskich Linii Kolejowych, która zarządza infrastrukturą kolejową.
Włączenie SOK do MSWiA to jeden z etapów planu, zgodnie z którym resort miałby nadzorować bezpieczeństwo w transporcie. Już wcześniej zapowiadano podporządkowanie policji Inspekcji Transportu Drogowego. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że rozważane jest też włączenie pod nadzór resortu działających na lotniskach straży pożarnych.