(...)
Okazuje się, że w działaniach prawodawczych rządu nastąpiły ogromne zmiany. Szokuje zwłaszcza to, że do połowy stycznia 2016 r. Rada Ministrów złożyła w Sejmie tylko 12 projektów ustaw, co stanowi zaledwie 20 proc. projektów, którym nadano bieg (było ich 60) Budzi to zdziwienie o tyle, że w czasie kampanii wyborczej premier Beata Szydło potrząsała niebieską teczką z rzekomo gotowymi projektami ustaw. Teraz okazuje się, że żaden z tych najbardziej obiecywanych (np. program 500+, kwota wolna od podatku, darmowe leki dla seniorów) nie został jeszcze zgłoszony Sejmowi. Rząd złożył przede wszystkim projekty ustawy budżetowej i okołobudżetowej, bo nikt inny nie jest do tego uprawniony. Do tego dochodzi kilka projektów ustaw wymagających implementacji prawa unijnego. Natomiast w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów znalazły się zarówno projekty ustaw (58), jak i rozporządzeń (57), a także projekty założeń do ustaw (9) oraz uchwał programowych (13). Wyznaczono podmioty odpowiedzialne za przygotowanie projektów, lecz tylko w części przypadków wyznaczono termin realizacji na 2015 r. (18 projektów) i 2016 r. (43 projekty). W pozostałym zakresie (62 projekty) nie podano żadnych terminów, co można czytać jako odłożenie ich na święte nigdy.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama