Apele, przestrzeganie, krytyka zmian ze strony najważniejszych instytucji w państwie: Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądownictwa, Krajowej Rady Prokuratury - nic nie pomogło. Senat przyjął kontrowersyjne przepisy znajdujące się w dwóch ustawach: prawie o prokuraturze oraz przepisach wprowadzających tę ustawę.

Za ich przyjęciem głosowało 62 senatorów, przeciwnych było 24. Jeden wstrzymał się od głosu. Teraz ustawa czeka na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

„Arytmetyka nieubłagana. Głosowania w Senacie wygrał PiS. Prokuratura będzie narzędziem politycznym. Kosztem obywateli” - tak podsumował debatę na swoim profilu na Facebook’u senator Bogdan Klich (PO).

Jest to kolejna ustawa przyjęta w ekspresowym tempie: w czwartek została bowiem przyjęta przez Sejm, a w sobotę - bez poprawek - przez Senat.

W efekcie 4 marca br. ma nastąpić połączenie stanowisk prokuratora generalnego z ministrem sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro będzie więc skupiał w swoich dłoniach olbrzymią władzę: kierowanie prokuraturą, wydawanie zarządzeń, poleceń, decydowanie o prowadzeniu danej sprawy przez Prokuraturę Krajową.

Nie będzie już bowiem Prokuratury Generalnej, lecz Prokuratura Krajowa. Nie będzie również prokuratur apelacyjnych, a regionalne.

No i powstanie również wydział spraw wewnętrznych, jako postrach sędziów, prokuratorów, asesorów. Będzie bowiem zajmował się przestępstwami popełnianymi przez te osoby.

EMR