Pismo procesowe zawierające rozszerzenie powództwa nie może być doręczone bezpośrednio pełnomocnikowi strony przeciwnej – uchwalił Sąd Najwyższy.
Pismo procesowe zawierające rozszerzenie powództwa nie może być doręczone bezpośrednio pełnomocnikowi strony przeciwnej – uchwalił Sąd Najwyższy.
Władysław S. uległ 8 września 2009 r. ciężkiemu wypadkowi drogowemu – był pasażerem samochodu, który prowadził kierowca posiadający ubezpieczenie OC w towarzystwie ubezpieczeniowym B. Władysław S. doznał poważnego uszkodzenia kręgosłupa: leczenie szpitalne trwało ponad 4 miesiące, po nim musiał uczęszczać na rehabilitację, a i tak nie wrócił do pełni zdrowia. Od towarzystwa ubezpieczeniowego B. otrzymał tytułem odszkodowania 20 tys. zł. Jednak zażądał dodatkowo zadośćuczynienia w kwocie 15 tys. zł jako rekompensaty za konieczność zaangażowania rodziny i bliskich w pomoc i rehabilitację. W toku procesu rozszerzył swoje żądania o kolejne 15 tys. zł i kwotę 3,6 tys. zł.
Sąd I instancji zasądził żądane kwoty wraz z odsetkami. W apelacji towarzystwo B. wskazało jednak m.in. uchybienie art. 132 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z nim w toku sprawy adwokat, radca prawny, rzecznik patentowy oraz radca Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa doręczają sobie nawzajem bezpośrednio odpisy pism procesowych z załącznikami. Do pisma procesowego wniesionego do sądu dołącza się dowód doręczenia drugiej stronie odpisu albo dowód jego wysłania przesyłką poleconą. Ale art. 132 par. 11 k.p.c. ustanawia wyjątki od tej zasady: wzajemnie pełnomocnicy stron nie mogą więc doręczać m.in. pozwu wzajemnego, apelacji, skargi kasacyjnej, zażalenia, wniosku o zabezpieczenie powództwa czy skargi o wznowienie postępowania. Te pisma należy złożyć w sądzie z odpisami dla strony przeciwnej.
Tymczasem pismo pełnomocnika Władysława S. zostało potraktowane przez sąd I instancji jako pismo „w toku sprawy”, które wolno było doręczyć stronie bezpośrednio. Pozwany twierdził, że należało je potraktować jak pozew i złożyć w sądzie wraz z odpisami dla strony przeciwnej.
Wobec tego sąd II instancji zdecydował się przedstawić problem prawny Sądowi Najwyższemu: czy odpis pisma procesowego wniesionego w toku procesu przez profesjonalnego pełnomocnika strony, którym następuje rozszerzenie powództwa, podlega doręczeniu pełnomocnikowi strony przeciwnej w sposób przewidziany w art. 132 par. 1 k.p.c., czy też za pośrednictwem sądu?
SN wydał uchwałę, w której stwierdził, że odpis takiego pisma procesowego nie podlega doręczeniu na podstawie art. 132 par. 1 k.p.c. Musi więc być złożony najpierw w sądzie, z odpisami dla stron przeciwnych. Doręczenia dokonuje wówczas sąd.
ORZECZNICTWO
Uchwała SN z 21 stycznia 2016 r., sygn. III CZP 95/15.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama