"Liczymy, że szybko będziemy mogli przystąpić do zbierania wymaganych przepisami co najmniej 100 tysięcy podpisów" - powiedział Kijowski.
Jak dodał, KOD w swoim projekcie chce wprowadzić "mechanizmy zabezpieczające przed upolitycznieniem Trybunału". "Chcemy wprowadzić mechanizmy bezpieczeństwa, które spowodują, że co się wydarzyło przez ostatnie pół roku, nie będzie mogło się tak łatwo powtórzyć" - podkreślił.
Na konferencji prasowej przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego Kijowski zaznaczył, że projekt ma na celu przywrócenie zasad funkcjonowania tej instytucji z maja 2015 roku, a więc stan sprzed czerwcowej nowelizacji, ale - jak dodał - zawiera "pewne uzupełnienia", które pozwolą zmniejszyć podatność TK na "polityczne ruchy".
Lider KOD, pytany o szanse na to, że projekt nie zostanie odrzucony przez Sejm, odparł: "Liczę na to, że większość parlamentarna, która mówiła w kampanii, że będzie słuchać obywateli, wreszcie ich posłucha".
Jarosław Marciniak z KOD podkreślił, że Komitetowi zależy na tym, by polityka była realizowana zgodnie z prawem, a nie prawo z polityką. Dodał, że projekt KOD został opracowany
Projekt Komitetu Obrony Demokracji przewiduje wybieranie sędziów przez Sejm większością 2/3 głosów (dziś Sejm wybiera sędziów większością bezwzględną głosów). Wybrany przez niższą izbę parlamentu sędzia składałby przysięgę przed marszałkiem Sejmu na tym samym posiedzeniu, na którym został wybrany (obecnie ślubowanie wybranych przez Sejm sędziów przyjmuje prezydent).
Projekt zakłada również modyfikację procedur dotyczących wyboru prezesa i wiceprezesa Trybunału oraz wprowadzenie sześcioletniego okresu ich kadencji.
Zgodnie z projektem, prawo do proponowania kandydatów do TK uzyskaliby: prezydent, Krajowa Rada Sądownicza oraz zgromadzenia ogólne sędziów: Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Obecnie prawo do zgłaszania kandydatów na sędziów TK przysługuje prezydium Sejmu oraz grupie co najmniej 50 posłów.
Według proponowanych przez KOD przepisów możliwe byłoby powierzenie sędziemu dalszego pełnienia obowiązków do czasu wybrania jego następcy przez Sejm; miałoby to uchronić Trybunał przed paraliżem w razie przedłużającego się sporu politycznego o wybór sędziów.
Jak podkreślili autorzy projektu w uzasadnieniu, celem inicjatywy ma być zażegnanie konfliktu o Trybunał, pogodzenie rozwiązań postulowanych przez wszystkie partie polityczne oraz "uchronienie ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, której gwarantem jest między innymi Trybunał Konstytucyjnym".
Sejm rozpatruje obywatelski projekt ustawy, jeśli wraz z nim złożonych zostanie wymagane minimum 100 tys. podpisów obywateli popierających go. Na ich zebranie komitet inicjatywy obywatelskiej ma trzy miesiące od czasu zarejestrowania. Po złożeniu podpisów w Sejmie są one liczone i weryfikowane.