Powinnością profesjonalnego pełnomocnika jest takie zorganizowanie własnej pracy, aby wszystkim swoim mocodawcom zapewnić właściwą pomoc prawną. Kumulacja terminów rozprawy nie jest więc nadzwyczajnym wydarzeniem.
Sprawę zainicjowała spółka, która wystąpiła do sądu przeciwko M. S. o zwolnienie spod egzekucji komorniczej drogiego samochodu. Twierdziła, że jest właścicielem auta, które stało się przedmiotem zainteresowania komornika w toku postępowań egzekucyjnych prowadzonych przeciwko osobie trzeciej. A było o co walczyć, ponieważ pojazd spółka kupiła za 100 tys. zł.
Mocna apelacja
Sąd Rejonowy w Koninie uwzględnił w całości powództwo spółki i zwolnił spod egzekucji auto. Wyjaśnił, że zgodnie z art. 841 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego, osoba trzecia może w drodze powództwa żądać zwolnienia zajętego przedmiotu od egzekucji, jeżeli skierowanie do niego egzekucji narusza jej prawa. Takie powództwo można wnieść w terminie miesiąca od dnia dowiedzenia się o naruszeniu prawa. Sąd uznał, że powód wykazał, iż zajęty samochód jest jego własnością. Pozew zaś został wniesiony w terminie miesięcznym, a zatem zdaniem sąd podlegał uwzględnieniu.
Strona pozwana wniosła apelację. I zarzuciła nieważność postępowania (art. 379 par. 5 k.p.c.) poprzez nieodroczenie rozprawy 16 grudnia 2014 r., pomimo złożenia przez pełnomocnika pozwanego wniosku o takie odroczenie z uwagi na kolizję ze sprawą odwoławczą przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy.
Bez nieważności
Sąd okręgowy oddalił apelację. Wskazał, że zarzut nieważności postępowania z uwagi na pozbawienie apelującego możności obrony swych praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.) poprzez nieuwzględnienie wniosku o odroczenie terminu rozprawy, jest nietrafiony. Zgodnie bowiem z utrwalonym w doktrynie oraz judykaturze stanowiskiem, pozbawienie strony możności obrony swych praw polega na tym, że z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów k.p.c., strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu (wyrok SN z 10 maja 1974 r., sygn. akt II CR 155/74; wyrok SN z 13 czerwca 2002 roku, sygn. akt V CKN 1057/00). Nieważność ze względu na tę przyczynę zachodzi np. w razie niezawiadomienia strony o rozprawie, co skutkowało jej nieobecnością, czy w przypadku rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym, gdy przeprowadzenie rozprawy było obowiązkowe. Przy analizie czy doszło do pozbawienia strony możności działania należy jednak najpierw rozważyć czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, a w drugiej kolejności trzeba sprawdzić, czy uchybienie to wypłynęło na możność obrony strony w procesie. W końcu należy zbadać czy pomimo realizacji tych przesłanek strona mogła bronić swych praw.
W tej sprawie, zarówno skarżący, jak i następnie reprezentujący go pełnomocnik zawiadamiani byli prawidłowo o każdym terminie rozprawy. Ponadto zarówno apelujący samodzielnie, jak i następnie jego pełnomocnik w sposób wyraźny wyartykułowali stanowisko w sprawie. Nieobecność na rozprawach wynikała natomiast z ich swobodnego wyboru, a więc nie zachodzi nieważność postępowania z uwagi na nieuwzględnienie wniosku pełnomocnika o odroczenie rozprawy z uwagi na „kolizję terminów rozpraw”. Rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania, albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Wśród przeszkód, których nie można przezwyciężyć wymienia się m.in. chorobę strony wykazaną zaświadczeniem lekarskim i uniemożliwiającą stawienie się w sądzie. W żadnym razie do kategorii nadzwyczajnego wydarzenia nie można zaliczyć eksponowanej przez prawnika kolizji terminów rozpraw.
Z mocy art. 91 pkt 3 k.p.c., pełnomocnictwo procesowe obejmuje „udzielenie dalszego pełnomocnictwa procesowego adwokatowi lub radcy prawnemu”, a powinnością profesjonalnego pełnomocnika jest takie zorganizowanie własnej pracy, aby wszystkim swoim mocodawcom zapewnić właściwą pomoc prawną. Kolizja terminów rozprawy i niemożność udzielenia substytucji nie jest więc nadzwyczajnym wydarzeniem, o jakim stanowi art. 214 par. 1 k.p.c. Nie jest też przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Kolizja terminów rozpraw jest częstym zdarzeniem występującym przy wykonywaniu zawodu adwokata czy też radcy prawnego i jest wpisana w ryzyko tego zawodu, nawet w sytuacji, gdy pełnomocnictwo procesowe udzielone zostało krótko przed terminem rozprawy.
Wyrok Sądu Okręgowego w Koninie z 2 października 2015 r., sygn. akt I Ca 313/15