Główny zarzut dotyczy wprowadzenia zasady orzekania w pełnym składzie sędziowskim, które, zdaniem sędziów z KRS, może spowodować przewlekłość w postępowaniach przed Trybunałem, co godziłoby m. in. w prawo obywateli do sądów. "Dodatkowo przy przyjęciu, że decyzje tego gremum mają zapadać większością 2/3 głosów, prowadzić to będzie do faktycznego paraliżu tej instytucji" - powiedział sędzia Sławomir Pałka. Zwrócił uwagę na za zbyt szybki tryb wprowadzania projektu. Stwierdził, że błyskawiczne tempo nie sprzyja rozwiązaniom, które gwarantują stabilność i nie budzą kontrowersji.
Projekt Prawa i Sprawiedliwości mówi także o przeniesieniu siedziby Trybunału w inne miejsce niż Warszawa. Sędzia Sławomir Pałka z KRS twierdzi, że projektodawca powinien wskazać konkretną miejscowość. "Nie sprzeciwiamy sie idei decentralizacji instytucji publicznych, ale uważamy, że ta decentralizacja nie powinna zaczynać się od Trybunału" - dodał.
PiS chciałby, żeby siedziba Trybunału znajdowała się w jednym z miast wschodniej Polski. Mówił o tym, przedstawiając stanowisko Prawa i Sprawiedliwości poseł Arkadiusz Mularczyk.
Projekt jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie. W poniedziałek zajmie się nim sejmowa komisja ustawodawcza.