Czy są sytuacje, w których mogę zażądać od muzeum zwrotu pieniędzy za bilet? Na przykład wtedy, gdy wraz ze mną muzeum zwiedzała wyjątkowo głośna wycieczka, która uniemożliwiała skupienie się na wystawie? Na nasze pytania odpowiada prawniczka Charlotta Lendzion.

Co w sytuacji, kiedy część wystawy, na którą się wybraliśmy, była nieczynna? I w jaki sposób powinniśmy zareagować na zachowanie osób, które zakłócają spokój zwiedzających, zanim zgłosimy reklamację?

Prawa konsumenta: Czy jeśli wraz ze mną muzeum zwiedzała wyjątkowo głośna wycieczka, przez którą zupełnie nie mogłam się skupić na wystawie, to mogę oczekiwać zwrotu pieniędzy za zakup biletu?

Co do zasady przyjmuje się, że zwiedzanie wszelkiego rodzaju muzeów, realizuje się w granicach określonych przez daną galerię, czyli z poszanowaniem innych zwiedzających - w tym również zachowania dyscypliny. Jeżeli konsument podczas zwiedzania muzeum ma do czynienia z głośną wycieczką, czy innym zachowaniem nie spełniającym wymogów danego muzeum, może zgłosić ten fakt do obsługi w celu reklamacji.

Ogólnie rzecz biorąc, obsługa przeważnie wspiera w takim zakresie w czasie rzeczywistym, a więc im szybciej taka informacja trafi do obsługi, tym szybciej zwiedzający będzie miał możliwość kontynuowania zwiedzania zgodnie z przyjętymi standardami, czyli w spokoju i ciszy.

Jednak jeżeli takie zwrócenie uwagi obsłudze nie pomoże, konsument ma prawo złożyć oficjalną reklamację w tym zakresie, a muzeum powinno się do niej ustosunkować w ciągu 14 dni kalendarzowych od chwili dostarczenia.

Warto w tym miejscu wskazać, że za osoby małoletnie odpowiedzialność ponoszą ich opiekunowie, a w przypadku osób, które zachowują się w sposób, który zagraża bezpieczeństwu mienia lub osób czy naruszają ogólnie przyjęte normy zachowania w miejscach publicznych, mogą być poproszone o opuszczenie takiego lokalu.

Reklamacja: Czy jeśli część wystawy była nieczynna i nie zobaczyłam wszystkiego, co chciałam, mogę oczekiwać zwrotu pieniędzy za zakup biletu?

Muzeum sprzedając bilet wstępu sprzedaje go w zakresie przeważnie „jednorazowego wstępu”, a co za tym idzie dotyczy to wstępu jako takiego, a nie ilości obejrzenia określonego rodzaju obrazów. To ile będzie chciał obejrzeć przykładowo obrazów zwiedzający zależy od niego, od czasu jaki na to zwiedzanie zaplanował i chęci obejrzenia. Zatem jeżeli konsument zakupi bilet wstępu na 5 minut przed zamknięciem muzeum i zobaczy tylko część wystawy nie będzie miał podstaw prawnych do żądania części zwrotu kosztów.

Inna sytuacja będzie wtedy, jeżeli konsument kupi bilet na wystawę a w trakcie zwiedzania część wystawy będzie nieczynna o czym nie został poinformowany przed zakupem biletu.

Poinformowanie powinno być w rozsądny sposób, przyjęty w zakresie sposobu sprzedaży z jakiego korzystał konsument, tak, żeby konsument mógł się z taką informacją bez wysiłku zapoznać. Jeżeli nie było nigdzie takiej informacji, wówczas konsument będzie mógł reklamować zakup biletu w zakresie nie spełnienia usługi zgodnie z umową.