Karczewski mówił po głosowaniu dziennikarzom, że to PO przeprowadziło nowelizację ustawy o TK w czerwcu br., a PiS złożyło wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, uznając, że PO stworzyło niekonstytucyjną ustawę. "Wycofaliśmy ten wniosek twierdząc, że lepiej zmienić złe zapisy ustawy, i to właśnie zrobiliśmy" - powiedział.
Marszałek Senatu podkreślił, że przeprowadzając nowelizację ustawy Senat naprawił funkcjonowanie TK. "Przywróciliśmy normalność i normalnie będzie powoływany Trybunał Konstytucyjny (...) odwróciliśmy ten tok rozumowania PO" - powiedział Karczewski.
Jego zdaniem, PO nowelizując ustawę w czerwcu, pośpieszyła się "przewidując, że przegra wybory". "Było to z całą pewnością działanie niedemokratyczne, niekonstytucyjne" - powiedział marszałek Senatu.
Dodał, że to PO rozpoczęła "ten bardzo zły proceder uchwalania ustawy w ostatniej chwili", aby zmienić sędziów TK. Jak podkreślił, PiS pokazało, że trzeba i można szybko zmienić złą ustawę. "I to zrobiliśmy" - zaznaczył.
Karczewski pytany o szybki tryb procedowania nad ustawą o TK, odpowiedział, że tryb postępowania był ściśle związany z regulaminem Senatu. "Bardzo dbałem o to, żeby każdy punkt regulaminu był wykorzystywany i żeby nie było sprzeczności z regulaminem. Tak było od początku do końca" - zapewnił Karczewski.
Podkreślił, że senatorowie mieli zapewnioną swobodę w zdawaniu pytań w debacie. "Ta debata była spokojna, merytoryczna i ona nawet nie była w bardzo wysokiej temperaturze sporu politycznego, owszem odbywała się późno w nocy, ale spokojnie" - powiedział marszałek Senatu.
Karczewski pytany o niedopuszczenie opinii ekspertów, przekonywał, że ustawa zawiera bardzo proste zapisy. "Mam nadzieję, że senatorowie PO, a wcześniej posłowie PO, zrozumieli, jaka jest treść zapisów, bardzo prostych zapisów. I tu opinie były niepotrzebne" - argumentował Karczewski.
"Następny Trybunał Konstytucyjny, sędziowie, będą niezależni, będą też podejmować niezależne decyzje" - zapewnił Karczewski.