Sąd Najwyższy rozstrzygnął wczoraj spór o to, czy służebność przesyłu można zasiedzieć wyłącznie na prawie własności gruntu. I odpowiedział, że co do zasady tak.
Sprawa dotyczyła skargi kasacyjnej firmy Fortum Power and Heat Polska na postanowienie sądu okręgowego, który odmówił stwierdzenia zasiedzenia takiej służebności. Chodziło o sieć ciepłowniczą, wybudowaną jeszcze w 1976 r., początkowo na gruntach Skarbu Państwa. W 1990 r. działki przeszły na własność gminy miejskiej Wrocław. Ale siedem lat wcześniej na gruntach zostało ustanowione prawo użytkowania wieczystego, przekształcone w 1998 r. w prawo własności. Fortum był tu następcą prawnym przedsiębiorstwa państwowego (później komunalnego).
Zarówno sądy pierwszej, jak i drugiej instancji rozpoznające wniosek o stwierdzenie zasiedzenia służebności uznały, że jest zbyt wcześnie, by o nim mówić. Sąd okręgowy zaznaczył przy tym, że ze względu na przemiany własnościowe zasiedzenie w tej sprawie można liczyć dopiero od 24 grudnia 1992 r., kiedy doszło do uwłaszczenia przedsiębiorstw państwowych. A skoro tak, to potrzebne do zasiedzenia w złej wierze 30 lat władania wciąż jeszcze nie upłynęło. Sąd okręgowy nie zgodził się z twierdzeniem wnioskodawcy, jakoby możliwe było zasiedzenie służebności na prawie użytkowania wieczystego, które należałoby liczyć od 1983 r. Wątpliwości się mnożą także dlatego, że konstrukcja służebności przesyłu została wprowadzona do kodeksu cywilnego dopiero 3 sierpnia 2008 r.
Argumenty Fortum nie przekonały również Sądu Najwyższego. W ocenie SN choć orzecznictwo dopuszcza ustanowienie służebności gruntowej w postaci drogi koniecznej na prawie wieczystego użytkowania, nie oznacza to jeszcze, że powyższa zasada ma zastosowanie również w przypadku służebności przesyłu.
– Służebność drogi gruntowej jest służebnością szczególnego rodzaju. Nie znajduje się w tej części kodeksu cywilnego, która normuje służebności. Została ulokowana w dziale dotyczącym własności nieruchomości, a to z tego względu, że jest służebnością związaną z prawem własności – tłumaczyła Maria Szulc, sędzia sprawozdawca.
Jak wyjaśniała, ten silny związek wynika z tego, że omawiana służebność nie tylko prowadzi do ograniczenia korzystania z nieruchomości obciążonej, ale też umożliwia wykonywanie prawa własności nieruchomości władnącej.
– Z tego względu można zgodzić się z wyrażonym przez Sąd Najwyższy poglądem, że wolno ustanowić służebność drogi koniecznej na prawie użytkowania wieczystego, bo pozwala ona na wykonywanie prawa własności. Takiego charakteru nie ma natomiast służebność odpowiadająca treścią służebności przesyłu – podsumowała sędzia Szulc.
Ważne
Zgodnie z art. 305 1 kodeksu cywilnego na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej lub podobne, można ustanowić służebność przesyłu na cudzym gruncie. Polega ona na tym, że przedsiębiorca może korzystać z gruntu w zakresie zgodnym z przeznaczeniem tych instalacji
ORZECZNICTWO
Postanowienie Sądu Najwyższego z 14 października 2015 roku, sygn. akt V CSK 5/15.