Żądanie przesłania akt do resortu ingeruje bezpośrednio wyłącznie w relacje między ministrem sprawiedliwości a prezesem sądu apelacyjnego, a więc organami znajdującymi się w stosunku podległości służbowej. W żaden sposób jednak nie wpływa na orzekający w danej sprawie skład sędziowski, nie powinno więc budzić wątpliwości konstytucyjnych. Takie tezy pojawiają się w stanowisku ministra sprawiedliwości przekazanym Trybunałowi Konstytucyjnemu.
448,5 proc. o tyle w ciągu sześciu lat wzrosła łączna suma odszkodowań wypłaconych za przewlekłość sądów