Ostatnio udałem się do apteki, żeby zrealizować receptę. Przy okazji chciałem kupić prezerwatywy. Farmaceutka wydała mi leki, ale jeśli chodzi o zakup prezerwatywy, zażądała okazania dowodu osobistego. Twierdziła, że środki antykoncepcyjne może sprzedawać jedynie osobom pełnoletnim, a jako że mam dopiero 17 lat, to transakcja nie zostanie dokonana. Sądziłem, że jedynymi towarami niedostępnymi dla niepełnoletnich są alkohol i papierosy. A może farmaceutka miała rację – pyta czytelnik.
Zasadą w prawie cywilnym jest, że osoby o ograniczonej zdolności do czynności prawnych, a więc między 13. a 18. rokiem życia, mogą bez zgody przedstawiciela ustawowego skutecznie zawierać umowy powszechne w drobnych bieżących sprawach życia codziennego. Zaliczamy do nich głównie zakupy na stosunkowo niewielkie kwoty. Chcąc jednak chronić osoby niepełnoletnie, ustawodawca wprowadził pewne ograniczenia również odnoszące się do takich codziennych zakupów. Otóż klienci, którzy nie ukończyli 18 lat, nie mogą nabywać wyrobów tytoniowych (w tym e-papierosów) i napojów alkoholowych. Jeśli chodzi o tę drugą kategorię, to nie zaliczamy do niej piw bezalkoholowych, gdyż napój alkoholowy to taki, który zawiera w swojej objętości co najmniej 0,5 proc. alkoholu. Oznacza to, że piwo o niższej zawartości alkoholu może nabyć osoba niepełnoletnia.
Jeśli chodzi o zakup leków na receptę, to aptekarz może (ale nie musi) odmówić ich sprzedaży osobom poniżej 13. roku życia. Wobec klientów mających od 13 do 18 lat w aptece stosuje się wspomnianą na wstępie zasadę z kodeksu cywilnego. Jeśli więc sprzedaż leku mieści się w zakresie bieżącej sprawy życia codziennego, czyli jest on stosunkowo tani, to aptekarz ma obowiązek wydać go osobie niepełnoletniej. Jeśli jednak mamy do czynienia z drogim, specjalistycznym medykamentem, pracownik apteki może odmówić jego sprzedaży osobie poniżej 18. roku życia.
Jeżeli chodzi o sprzedaż środków antykoncepcyjnych, w tym prezerwatyw, nie ma generalnego zakazu ich nabywania przez osoby niepełnoletnie. Wyjątkiem są hormonalne środki antykoncepcyjne (w tym kontrowersyjne tabletki wczesnoporonne) – mogą je nabyć jedynie klienci powyżej 15. roku życia. Tak więc farmaceutka popełniła błąd, odmawiając sprzedaży prezerwatyw naszemu czytelnikowi. Tymczasem warto pamiętać, że jeśli sprzedawca bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży towaru, to popełnia wykroczenie zagrożone karą grzywny. W razie trudności w nabyciu towaru, do którego to zakupu ma się prawo, warto więc uzmysłowić pracownikowi sklepu lub apteki, że narusza prawo.
Podstawa prawna
Art. 20 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.). Par. 5 ust. 1 pkt 4, par. 5 ust. 2 rozporządzenia ministra zdrowia z 18 października 2002 r. w sprawie wydawania z apteki produktów leczniczych i wyrobów medycznych (Dz.U. z 2002 r. nr 183, poz. 1531 ze zm.). Art. 15, art. 46 ust. 1 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1356 ze zm.). Art. 6 ustawy z 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 298). Art. 135 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 482 ze zm.).