Osoby z niepełnosprawnościami doświadczają przemocy domowej. Przepisy zaczynają je jednak coraz lepiej chronić, uwzględniając przy tym specyficzną sytuacje i potrzeby – uważają uczestnicy debaty „Empatia kontra przemoc domowa”

Czy osoby z niepełnosprawnościami doświadczają przemocy domowej?

ikona lupy />
Anna Grabarczyk, prezeska Fundacji Huśtawka, koordynatorka ds. pomocowych Centrum Służby Rodzinie / Materiały prasowe

Anna Grabarczyk, prezeska Fundacji Huśtawka, koordynatorka ds. pomocowych Centrum Służby Rodzinie

Niestety tak. Ale diagnozowanie i ujawnianie tego zjawiska jest wyjątkowo trudne. Statystyki, którymi dysponujemy, nie pokazują faktycznego stanu. Dlatego powinniśmy być szczególnie czujni i uważni na te osoby. Po to, by nie pominąć żadnej sytuacji, w której może dochodzić do krzywdzenia. Musimy przestać myśleć stereotypowo. Kobieta, matka również może krzywdzić, stosować przemoc, w tym również przemoc seksualną.

Doktor Anna Drabarz, przedstawicielka Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami

ikona lupy />
Doktor Anna Drabarz, przedstawicielka Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami / Materiały prasowe

Zjawisko to jest ciągle niedoszacowane, nie tylko w Polsce. Czasami zwyczajnie go nie widać, czasami trudno rozpoznać. A mamy do czynienia z grupą bardzo podatną na przemoc, stereotypowo uznawaną za słabszą, ale też często faktycznie niepotrafiącą lub niemogącą się bronić. Czasem sam system tego nie ułatwia. Brakuje zwłaszcza rozwiązań, które pozwalają na samodzielność osobom z niepełnosprawnościami. Myślę np. o adekwatnej asystencji osobistej czy innych usługach wspierających niezależne życie.

Dlaczego dochodzi do przemocy wobec osób, które powinny być pod szczególną opieką?

Anna Grabarczyk: W grę wchodzą te same mechanizmy, co w przypadku osób bez niepełnosprawności. Dodatkowo istotną kwestią może być stan emocjonalny opiekuna osoby żyjącej z niepełnosprawnością. Poczucie niemocy, frustracji, braku sił, zarówno fizycznych, jak i psychicznych, brak wsparcia. Oczywiście nic nie tłumaczy przemocy i absolutnie nie może być na nią przyzwolenia, ale diagnozując taką przemoc i budując plan pomocy, powinniśmy wziąć pod uwagę te okoliczności.

Dr Anna Drabarz: Pozycja osób z niepełnosprawnościami jest słabsza. Są uzależnione od otoczenia, co stwarza bardzo podatny grunt do stosowania wobec nich przemocy. Zwłaszcza w zestawieniu z postawą osoby z niepełnosprawnością: ona często nie jest nawet świadoma tego, że to, czego doświadcza, to przemoc.

Jakiej przemocy doświadczają osoby z niepełnosprawnościami?

ikona lupy />
Agnieszka Pilch, prezeska Stowarzyszenia Mówić bez Słów – ISAAC Polska, przewodnicząca Rady ds. AAC przy Biurze Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych / Materiały prasowe

Agnieszka Pilch, prezeska Stowarzyszenia Mówić bez Słów – ISAAC Polska, przewodnicząca Rady ds. AAC przy Biurze Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych

Z najnowszych badań, do których miałam dostęp, wynika, że najczęstsza jest przemoc werbalna, emocjonalna. Rzadko zwracamy na nią uwagę, a dotyka ona około 80 proc. osób z niepełnosprawnością. Około 40 proc. spotkało się z przemocą seksualną, a 30 proc. z przemocą finansowo-ekonomiczną. Badania mówią też, że od 4 do 10 razy częściej dochodzi do przemocy wobec osób z niepełnosprawnością.

Anna Grabarczyk: Oprócz przemocy fizycznej, psychicznej, seksualnej czy ekonomicznej bardzo dotkliwą formą przemocy wobec osób z niepełnosprawnościami, a niestety często zamaskowaną albo nieoczywistą, jest zaniedbanie, zaniechanie pewnych działań. Mam tutaj na myśli na przykład leczenie, diagnozowanie, ale również odpowiednie zadbanie przez opiekuna o zwyczajne potrzeby bytowe, emocjonalne.

Anna Drabarz: Wśród ofiar przemocy dominują kobiety. Ale wśród tych z niepełnosprawnościami ten odsetek jest bardzo wysoki, na całym świecie sięga nawet 93 proc. Najczęściej doznają przemocy psychicznej. Ale często stosuje się wobec nich też przemoc ekonomiczną. Dodam, że w Polsce mniej niż 30 proc. osób z niepełnosprawnościami jest aktywnych na rynku pracy. Pozostałe żyją ze świadczeń, niejednokrotnie są uzależnione od innych członków rodziny. Wspomnę jeszcze o nasilającej się cyberprzemocy.

Jak istniejące przepisy antyprzemocowe odpowiadają na potrzeby osób z niepełnosprawnościami?

Anna Drabarz: Ustawy antyprzemocowe wprowadziły kluczowe zmiany i otwarły pewne możliwości. Wciąż jednak brakuje mi odniesienia się w przepisach wprost do sytuacji osób z niepełnosprawnościami. Aby to było możliwe, musimy mieć jednak dostęp do danych, na podstawie których można by było opracować rozwiązania odpowiadające na konkretne potrzeby.

Anna Grabarczyk: Dostrzeżono wreszcie osoby z niepełnosprawnościami i to, że ich sytuacja wymaga szczególnych działań, choćby tego, że aby były świadomymi uczestnikami postępowań, muszą otrzymać odpowiednie wsparcie. Nakazy i zakazy wprowadzone ustawą 1.0 pozwalają odseparować osoby stosujące przemoc od osób, które jej doświadczają. Kamieniem milowym jest uznanie osób małoletnich będących świadkami przemocy za osoby faktycznie doświadczające przemocy. Przełomowe będą regulacje, które zaczną obowiązywać od połowy sierpnia, m.in. zakaz zbliżania się przez osoby stosujące przemoc do miejsc, w których przebywają na co dzień osoby doświadczające przemocy domowej, takich jak szkoła czy praca.

No właśnie, na ile rozwiązania zaproponowane w ustawie 2.0 przyczynią się do poprawy sytuacji osób z niepełnosprawnościami?

Agnieszka Pilch: Nowe przepisy to jest światełko w tunelu. Myślę szczególnie o tych, które wejdą od przyszłego roku. Dzięki nim osoby z niepełnosprawnością intelektualną będą mogły liczyć na szczególną pomoc w przygotowaniu do procesów prawnych. Zyskają dostęp do biegłych w dziedzinie komunikacji wspomagającej i alternatywnej. Dzięki temu ich głos stanie się bardziej słyszalny. Rodzi to okazję do stworzenia programu profilaktyki przemocy, który będzie przygotowywać dzieci z niepełnosprawnością intelektualną do tego, by mogły mówić, kiedy zajdzie taka potrzeba.

Anna Drabarz: Nowy tryb przesłuchania, a także pouczenia o prawach i obowiązkach to krok w dobrym kierunku. Dają większe możliwości w dotarciu i skutecznego komunikowania sięz osobą z niepełnosprawnością, która jest ofiarą lub świadkiem przemocy domowej. Wyzwanie stanowi liczba dostępnych specjalistów w tej dziedzinie.

Gdzie osoby z niepełnosprawnością mogą szukać wsparcia i czy z tego korzystają?

Anna Grabarczyk: Tak jak wszyscy, którzy doświadczają przemocy, mogą zgłosić się na najbliższy komisariat policji, do ośrodka pomocy społecznej. Mogą opowiedzieć o przemocy nauczycielom w szkole czy przedszkolu. Albo lekarzowi, pielęgniarce. Także sąsiadowi, koleżance, koledze. Komukolwiek, kto będzie mógł to zgłosić właściwym służbom. Mogą też skorzystać z telefonu zaufania.

Agnieszka Plich: Osoby z niepełnosprawnością są bardziej prawdomówne, więc traktujmy je serio. Po prostu przyglądajmy się ich sytuacji, dlatego że czasami nie potrafią zdefiniować, czego doświadczają. Trzeba też uczulić wszystkie służby i osoby w ich otoczeniu na to, że one są szczególnie narażone na przemoc.

Anna Drabarz: Wsparcie jest, ale zbyt skąpe. Działania powinny być powszechne, świadczone regularnie i dostępne. Już dzieci w szkołach powinny być uczone, że mają prawa i powinny reagować na niewłaściwe zachowania innych osób. Największym wyzwaniem społecznym jest dostrzeżenie kontekstów niepełnosprawności w aspekcie przemocy. Trzeba ludzi uświadamiać i edukować w tym zakresie.

Anna Grabarczyk: Należy holistycznie podejść do tematu przemocy, obejmować wsparciem całe środowiska. Myśleć szerzej, wyjść poza utarte stereotypy. Odpowiednie wsparcie daje wytchnienie, a to będzie pozytywnie przekładało się na profilaktykę, na przeciwdziałanie zjawisku. Dodatkowo niezbędne jest podnoszenie kwalifikacji, umiejętności i świadomości osób, które mają za zadanie diagnozować przemoc.

Agnieszka Pilch: Wyzwaniem będzie opracowanie słownika dla osób o złożonych potrzebach komunikowania się. I nie chodzi tylko o osoby z niepełnosprawnością, lecz także obcokrajowców, którzy nie znają polskiego, a muszą zostać przesłuchane. Przy tworzeniu skutecznych narzędzi można czerpać z doświadczeń innych krajów, m.in. Anglii. Musimy dążyć do tego, by udział osób z niepełnosprawnościami w procesach stał się normą. Ważna jest także współpraca między organami i instytucjami.

__________________________________________

Osoby z niepełnosprawnościami to szczególne ofiary przemocy

Dr Anna Drabarz z Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami

ikona lupy />
Doktor Anna Drabarz, przedstawicielka Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami / Materiały prasowe

Osoby z niepełnosprawnościami są potencjalnie i faktycznie bardziej narażone na doznawanie przemocy w swoich domach. I ma to miejsce częściej, niż wynika ze statystyk, które obejmują tylko zgłaszane przypadki. Przemoc wobec osób z niepełnosprawnościami trudno ujawnić z wielu powodów: osobistych, środowiskowych, społecznych. Dochodzi do niej nie tylko w czterech ścianach, lecz także w instytucjach, np. w domach pomocy społecznej, których mieszkańcy są uzależnieni od personelu i okoliczności, w jakich się znaleźli.

Przemoc wobec osób z niepełnosprawnościami najczęściej przybiera postać przemocy psychicznej, ale też ekonomicznej. Dostrzegamy poza tym nasilanie się przemocy w przestrzeni publicznej. Nierzadko można ją zakwalifikować jako przemoc z nienawiści ze względu na niepełnosprawność. Do przemocy dochodzi też w internecie. Mamy przykłady wykorzystywania osób z niepełnosprawnościami przez np. patostreamerów, a także częste na forach internetowych przypadki mowy nienawiści wymierzonej w osoby z niepełnosprawnościami, z użyciem obraźliwych i poniżających określeń odnoszących się do niepełnosprawności.

Dlatego potrzeba nam dobrego prawa, które – poprzez możliwość indywidualizacji podejścia – będzie brało pod uwagę spektrum potrzeb wynikających z funkcjonowania z różnymi rodzajami niepełnosprawności. I to zaczyna się dziać wraz z kolejnymi nowelizacjami ustawy antyprzemocowej. Ostatnia daje możliwość przesłuchania w nowym trybie, z wykorzystaniem komunikacji wspomagającej i alternatywnej.

Ale zmiany powinny iść dalej, także w obszarze dostępności mechanizmów ochrony prawnej. Na przykład telefon alarmowy 112 również powinien dawać możliwość zgłoszenia przy użyciu języka migowego. Zarazem trzeba stawiać na edukację, uwrażliwiać na sytuację takich osób. Są organizacje pozarządowe, które wspierają osoby z niepełnosprawnościami. Jednak pozostaje pytanie, czy taka osoba doznająca przemocy się do nich zgłosi. Dlatego pierwszym kontaktem dla osób z niepełnosprawnością w sytuacji, gdy doznają krzywdy, powinno być najbliższe otoczenie – znajomi, sąsiedzi, pracownicy socjalni. To osoby, które są w stanie zauważyć, że coś nie gra. Do tego osoby z niepełnosprawnościami powinny mieć więcej możliwości bezpiecznego i szybkiego zgłaszania aktów przemocy.

Nowe przepisy idą w tym kierunku. Dają też możliwość odseparowania osoby z niepełnosprawnością od źródła przemocy. Choć trzeba brać pod uwagę, że często w takim przypadku realizacja ochrony może stanowić wyzwanie. Osoby z niepełnosprawnościami są często uzależnione od sprawców przemocy, asystujących im w życiu codziennym, pomagających fizycznie i psychicznie, organizujących życie. Sprawcy zapewniają podstawy materialne do życia. To dlatego osoba z niepełnosprawnością, która ma nagle zostać sama w nieznanym środowisku, często niedostosowanym do jej potrzeb – np. w schronisku, domu pomocy społecznej – będzie się przed tym broniła, nawet kosztem swojego bezpieczeństwa.



ikona lupy />
Materiały prasowe