Od 1 lipca stołeczni adwokaci nadal na rzecz swojego samorządu będą płacić 120 złotych miesięcznie. O pozostawieniu składki adwokackiej na wskazanym poziomie zdecydowało jednak jedynie niecałe 5 procent członków izby warszawskiej uprawnionych do głosowania.
W niedzielę, w sali konferencyjnej warszawskiego hotelu Gromada kontynuowane było – zerwane 21 marca – zgromadzenie izby. Tym razem członkom palestry udało się wyjść poza personalne potyczki i prowadzić merytoryczną dyskusję.
– Dobrze się stało, że dziś to zgromadzenie jest zgromadzeniem spokojnym. Co nie oznacza, że ma być takim, na którym nie mamy wymieniać się swoimi poglądami. Do tej pory – przez ostatnie kilka zgromadzeń – odbywała się walka a nie przekonywanie na argumenty – zaznaczał adwokat Jacek Trela, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
W wystąpieniach dominowały tematy dotyczące prac legislacyjnych nad ustawą o nieodpłatnej pomocy prawnej, reakcji środowiska na niezmieniane od 13 lat stawki za sprawy prowadzone z urzędu. Informowano również o akcji promocyjnej zawodu, jaką w ostatnich dniach rozpoczęła warszawska izba.
– Nie mamy wsparcia w zakresie akcji wizerunkowej ze strony Naczelnej Rady Adwokackiej. Dlatego też, mimo małych środków, rozpoczęliśmy swoją – mówił do zgromadzonych na sali adwokat Paweł Rybiński, dziekan warszawskiej ORA.
Chodzi o rozpoczętą 12 czerwca kampanię pod hasłem „Adwokat – nikt nie zrobi tego lepiej”.
– Treść kampanii w ciągu pierwszych 24 godzin dotarła do ponad 100 tys. osób. Galeria obrazów została natomiast udostępniona aż 230 razy –informował adw. Michał Fertak, rzecznik prasowy ORA.
Cały koszt przedsięwzięcia zamknął się natomiast w 12 tys. złotych. Na nim – jak deklarował rzecznik ORA – działalność wizerunkowa izby ma się jednak nie skończyć.
Podczas niedzielnego spotkania wybrana została także komisja rewizyjna wraz z jej nowym przewodniczącym – mecenasem Andrzejem Tomaszkiem. Przypomnijmy, że to właśnie dymisja sześciu członków ostatniej komisji była powodem przerwania marcowego zgromadzenia.
Podczas posiedzenia zebrani głosowali również nad uchwałą finansową. Sama ORA w tym zakresie przedstawiła dwa alternatywne projekty. Pierwszy z nich zakładał wzrost składki adwokackiej o 30 złotych. I choć omawiana podwyżka miała zostać przeznaczona na nową (i od lat już planowaną i zapowiadaną) siedzibę rady, projekt przepadł w głosowaniu. Przyjęty został natomiast drugi z dokumentów autorstwa władz stołecznej ORA – utrzymujący składkę na dotychczasowym poziomie.
Pod koniec zgromadzenia podjęto także szereg uchwał. Jedna z nich stanowiła odpowiedź na proponowany zapis w projekcie uchwały programowej, o którym informowaliśmy w serwisie Prawnik.pl. (czytaj TUTAJ). Jego celem miało być ograniczenie środowiskowej dyskusji w mediach.
– W jednym z projektów uchwał, jaki państwo otrzymaliście, był pomysł żeby wpisać, że adwokat nie ma prawa wypowiadać się na łamach prasy. To byłoby cofanie adwokatury do XIX wieku – wskazywał adwokat Łukasz Supera.
I przypominał, że adwokatura jest instytucją publiczną, a to oznacza, że trzeba o niej dyskutować publicznie, w tym w prasie.
– Gazety z tytułem prawo istnieją głównie dla nas, dla prawników, żebyśmy mogli na ich łamach poczytać o sobie i ze sobą podyskutować o ważnych sprawach – przekonywał.
I żeby „nie było wątpliwości”, że takie działania są uprawnione zaproponował podjęcie krótkiej uchwały przesądzającej o tym, iż zgromadzenie Izby Adwokackiej w Warszawie uważa, że wolność słowa, w tym otwarta i rzeczowa dyskusja publiczna, jest podstawą sprawnie i transparentnie działającego samorządu zawodowego. W rezultacie uchwała o tożsamej treści została przyjęta przez zgromadzenie w drodze aklamacji.
W pozytywnym odbiorem spotkała się także inicjatywa dotycząca zniesienia z kodeksu etyki adwokackiej zakazu sprawowania przez adwokatów funkcji członka zarządu i prokurenta w spółkach prawa handlowego oraz zakazu udziału w czynnościach egzekucyjnych. Zgromadzenie zwróciło się również o pilne podjęcie działań zmierzających do zastrzeżenia sformułowania kancelaria prawna i kancelaria prawnicza jedynie w stosunku do osób posiadających tytuł zawodowy lub radcy prawnego. Z niepokojem natomiast odniesiono się do kolejnych sygnałów o próbach naruszenie tajemnicy adwokackiej przez organy prokuratury i służby specjalne i przypomniano, że zachowanie jej jest „bezwzględnym obowiązkiem adwokata”.
Nie wykluczone, że owocem zgromadzenia warszawskiej izby będzie również pierwszy w Polsce protest adwokatów. W myśl uchwały nr IV bowiem „zgromadzenie zobowiązało ORA w Warszawie do zorganizowania i przeprowadzenia protestu ostrzegawczego”. Ma on polegać m.in. na publicznym zgromadzeniu się adwokatów i aplikantów izby w celu zamanifestowania niezadowolenia z tego, w jaki sposób traktowani są przez władze publicznie członkowie palestry. O miejscu i czasie ewentualnego protestu – zgodnie z uchwałą – zdecydować ma dziekan.
Anna Krzyżanowska