Dziękował swemu poprzednikowi Cezaremu Grabarczykowi, że może rozpoczynać swe urzędowanie od przedstawienia "tak dobrego, kompleksowego i rzetelnego projektu", który powstał w MS pod egidą Grabarczyka - zanim podał się on do dymisji.

Jak podkreślił Budka, o ile państwo zapewnia obywatelom zastępstwo procesowe prawnika z urzędu w sądach karnych, cywilnych i administracyjnych, to do tej pory brak było regulacji co do pomocy prawnej na etapie przedsądowym. Dziękując za dotychczasową działalność organizacjom pozarządowym i samorządom prawniczym za działalność pro bono, zauważył też, że od kilku lat prezydent Bronisław Komorowski patronował akcjom pomocy prawnej pro bono świadczonej przez adwokatów i radców prawnych.

"Nie naruszamy organizacji pomocy społecznej ani uprawnień samorządu terytorialnego, ani dotychczasowych działań uniwersyteckich klinik prawa. Ale chcemy dotrzeć do każdego powiatu, tak by świadczyć tam pomoc prawną, która niekiedy pomoże w tym, żeby sprawa nie musiała trafić do sądu" - mówił minister Budka. Dodał, że projekt, ustanawiający około 1500 punktów pomocy prawnej daje wybór. "Obywatel będzie decydował, z czego będzie chciał korzystać. Ale my, jako państwo, gwarantujemy, że połowę pomocy będą świadczyć zawodowi radcy prawni, adwokaci i doradcy podatkowi, a połowę - organizacje pozarządowe" - mówił, wnosząc o skierowanie projektu do prac w komisji. (PAP)