Do przepisów regulujących upadłość konsumencką nie będą mogły odwołać się tylko osoby, których niewypłacalność jest skutkiem działań umyślnych lub rażącego niedbalstwa oraz ci, którzy w trakcie postępowania nie wykonali nałożonych na nich obowiązków. To główna zmiana, jaką przewiduje reforma upadłości konsumenckiej wchodząca w życie 31 grudnia.

Sądy nadal będą indywidualnie rozpatrywać spełnianie przesłanek ogłoszenia upadłości w odniesieniu do każdego wnioskującego o nią konsumenta. Liberalizacja przepisów ma jednak ułatwić jej przeprowadzanie.

Zgodnie z nowymi przepisami prawa upadłościowego i naprawczego dłużnik nie straci nieruchomości, jeśli służy ona zaspokojeniu potrzeb lokalowych i pod warunkiem, że zgodzą się na to wierzyciele, a zobowiązania można spłacić w inny sposób. Upadłość będzie można też ogłosić wówczas, gdy konsument ma tylko jednego wierzyciela (do tej pory prawo posługiwało się tylko pojęciem "wierzyciele").