I prezes SN podkreśliła także, że wszelkie posiadane przez nią informacje na temat sprawy opierają się na doniesieniach medialnych, te zaś nie mogą stanowić postawy do postawienia zarzutów sędziemu SN. Jednocześnie stwierdza, że SN pozostaje do dyspozycji Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, która zajmuje się sprawą, zwłaszcza że rzetelne jej wyjaśnienie leży w interesie całego wymiaru sprawiedliwości.
EŚ