Ton listu, który dziekani otrzymali we wtorek późnym wieczorem, jest wyjątkowo ostry. Zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę łagodne usposobienie i powszechnie znaną koncyliacyjność jego autora. Tym razem mec. Chróścik nie owija w bawełnę. „Proponuję odstąpić od uchwalania nowego Kodeksu Etyki Radcy Prawnego” – pisze wprost.

Podstawowe zarzuty wobec propozycji, które zostaną poddane pod osąd delegatów na nadzwyczajny zjazd? Są nieaktualne ( z uwagi na niedawno uchwaloną nowelizacją ustawy o radcach prawnych), wiele rozwiązań stanowi zbyt daleko idącą ingerencję w wykonywanie zawodu radcy prawnego i godzi w wyznawane przez radców wartości, wreszcie całość ma poważne legislacyjne braki, których – przy pośpiesznym dopracowywaniu finalnej wersji kodeksu w trakcie obrad – nie da się wyeliminować. „Trudno oczekiwać, że nawet kilkuset profesjonalnych prawników w ciągu kilkunastu godzin rozstrzygnie wątpliwości narosłe w trakcie wielomiesięcznej pracy nad projektem” – podkreśla Włodzimierz Chróścik.

Dziekan największej izby radców niejako wyprzedzeniowo odpiera też argumenty, iż nieuchwalenie długo zapowiadanego kodeksu będzie oznaczać blamaż całej korporacji i falę niepochlebnych publikacji. „Bieżący PR nie może być ważniejszy niż dobro tysięcy członków samorządu” – zaznacza.

Jako alternatywę proponuje wprowadzenie do obowiązującego kodeksu etyki zmian, które dostosowują go do realiów rynku usług prawnych i wyczerpująco normują kwestię udziału radców prawnych w postępowaniach karnym i karnym skarbowym. Gotowy projekt uchwały (cały dokument wraz z uzasadnieniem czytaj TUTAJ), który otrzymali dziekani, akcentuje m.in. dopuszczalność wynagrodzenia abonamentowego, porządkuje definicję honorarium (które obejmuje wynagrodzenie i wydatki), a także wzmacnia i doprecyzowuje zasadę lojalności wobec klienta. Temu ostatniemu ma służyć choćby nowo dodany art. 27a w brzmieniu: „Radca prawny jest obowiązany wykonywać wszystkie czynności zawodowe w interesie klienta, w sposób odważny i honorowo, nie bacząc na możliwe dla siebie konsekwencje”. Jak można przeczytać w uzasadnieniu chodzi o zapobieganie postawom zachowawczym w sytuacjach, gdy radca prowadzi kontrowersyjną sprawę, wymagającą podejmowania w interesie klienta np. działań sprzecznych z naciskami opinii publicznej.

Czy propozycja mec. Chróścika ma szansę odwrócić bieg nadzwyczajnego zjazdu, który rozpoczyna się w piątek? Fakt, że zostało tak mało czasu, nie działa na jego korzyść. Z drugiej strony gotowy, spójny projekt nowelizacji obowiązującego kodeksu wielu delegatów może uznać za rozsądną alternatywą wobec nowego kodeksu, który zawiera rozwiązania więcej niż kontrowersyjne. – Powiem tak. Po raz pierwszy naprawdę nie da się przewidzieć, co się stanie na zjeździe. Każdy scenariusz jest tak samo prawdopodobny – mówi nam jeden z prominentnych przedstawicieli korporacji radców.

Ewa Szadkowska