Dla wierzyciela, który posiada portfel kilkuset spraw windykacyjnych, kwestia stałej współpracy z komornikiem oznacza wiele korzyści, takich jak wprowadzenie jednolitego systemu raportowania i rozliczeń oraz kumulatywnego prowadzenia spraw np. z tytułu kilku wierzytelności przeciwko temu samemu dłużnikowi lub dłużnikom - tłumaczy Konrad Orlik adwokat w Kochański Zięba Rapala i Partnerzy.

Poselski projekt nowelizacji ustawy o komornikach sądowych i egzekucji zakłada wprowadzenie pewnych ograniczeń przy przyjmowaniu przez kancelarie komornicze spraw. A co za tym idzie ograniczenie w wyborze komornika. Panu się ten projekt nie podoba. Dlaczego?
Moje wątpliwości dotyczą przede wszystkim zabezpieczenia interesu wierzyciela, dla którego szybkość działania komornika i sprawna komunikacja z organem egzekucyjnym ma kluczowe znaczenie dla prawidłowej ochrony swych interesów. Dla wierzyciela, który posiada portfel kilkuset spraw windykacyjnych, kwestia stałej współpracy z komornikiem oznacza wiele korzyści, takich jak wprowadzenie jednolitego systemu raportowania i rozliczeń oraz kumulatywnego prowadzenia spraw np. z tytułu kilku wierzytelności przeciwko temu samemu dłużnikowi lub dłużnikom. Kolejna wątpliwość dotyczy kwestii poprawy konkurencyjności wśród kancelarii komorniczych. Przymus ograniczenia liczby przyjmowanych spraw może skutkować brakiem rozwoju dużych kancelarii, tj. brakiem zwiększenia zatrudnienia, prowadzenia szkoleń, wdrażania nowych rozwiązań itd.
Czego brakuje w projekcie nowelizacji?
Posłużmy się przykładem z życia. Wierzyciel, uzyskując nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, składa wniosek do komornika o dokonanie zajęcia rachunków bankowych oraz ruchomości dłużnika. Komornik przyjmuje sprawę, po czym po 2–3 dniach oświadcza, że niestety ze względu na przekroczenie limitów określonych w ustawie nie może podjąć czynności egzekucyjnych. W tym czasie dłużnik dowiedział się o wydanym nakazie zapłaty i opróżnił rachunki bankowe, sprzedał ruchomości, a środków wyzbył się, spłacając innych wierzycieli. Powstaje zatem pytanie, co powinien uczynić wierzyciel w przypadku dalszej bezskutecznej egzekucji. Czy powinien dochodzić odszkodowania od komornika, czy rozważyć dochodzenie go od Skarbu Państwa?
Zmiany, jak wskazują eksperci, są jednak konieczne. Gdyby to zależało od pana, co by pan sugerował zmienić i w jaki sposób, aby sytuacja na rynku się polepszyła?
Należy rozważyć bądź pozostawienie ustawy w aktualnym brzmieniu, bądź przyjęcie innego założenia do przyjmowania nowych spraw. W zgłoszonym projekcie obostrzenie w zakresie przyjmowania nowych spraw przez mniejsze kancelarie nie będzie obowiązywać. Dlatego też – choć skuteczność egzekucji w tych kancelariach może być niska – to komornik będzie mógł przyjąć kolejną sprawę do prowadzenia. Ponadto warto rozważyć wprowadzenie ewentualnego obowiązku nie tylko poinformowania wierzyciela o braku możliwości przyjęcia sprawy, lecz także wskazania innego komornika. Tylko niestety taka sytuacja oznaczałaby upływ czasu, który może mieć kluczowe znaczenie dla skuteczności egzekucji.