Rzecznik praw obywatelskich w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości zwróciła uwagę na niekorzystną sytuację kandydatów na notariuszy, wynikającą z odroczenia do 15 października b.r. decyzji w przedmiocie ich powołania.
Minister sprawiedliwości odroczył termin wydania decyzji do czasu rozstrzygnięcia przez Naczelny Sąd Administracyjny, czy na podstawie przepisów ustawy - Prawo o notariacie oraz kodeksu postępowania administracyjnego, izbie notarialnej przysługuje status strony w postępowaniu administracyjnym w sprawach w dotyczących powołania lub odwołania notariusza.
Zdaniem RPO odroczenie wydania decyzji powoduje dotkliwe następstwa finansowe dla kandydatów na rejentów. Składając wniosek byli bowiem zobowiązani do wyznaczenia siedziby swej kancelarii i teraz muszą ponosić koszty w postaci opłat za czynsz, nie mogąc jednocześnie wykonywać zawodu. Co więcej z uwagi na ograniczenia dotyczące wykonywania przez nich zajęć odmiennych niż praca na stanowisku rejenta, osoby te mają ograniczone możliwości zarobkowania.
RPO zauważa, że niektórzy mogą ponosić jeszcze bardziej dotkliwe konsekwencje w postaci cofnięcia decyzji o przyznaniu dotacji na rozpoczęcie działalności kancelarii lub obowiązku zwrotu przyznanej im kwoty wraz z odsetkami. Co w praktyce może oznaczać zamknięcie drogi do rozpoczęcia działalności zawodowej z uwagi na brak środków finansowych - uważa rzecznik.
I zwraca uwagę, że obecna sytuacja wywołuje stan niepewności prawnej u osób ubiegających się o wykonywanie zawodu notariusza. Co zdaniem RPO jest sprzeczne z zasadą zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. „Jednostka powinna mieć pewność nie tylko co do sposobu rozumienia przez organy władzy publicznej konkretnych przepisów, ale także co do trwałości dokonanych na tej podstawie rozstrzygnięć indywidualnych.”- czytamy w wystąpieniu RPO.
PS/źródło: RPO