W określonych sytuacjach rodzice mają prawo dawać swoim dzieciom klapsy, aby "utrzymać dyscyplinę i promować ich dobro" - orzekł nowojorski sąd apelacyjny w sprawie ojca oskarżonego o to, że uderzył swojego ośmioletniego syna za obrzucenie wyzwiskami osoby dorosłej.

Po tym jak chłopiec poskarżył się w szkole, że ojciec kilkakrotnie uderzył go otwartą dłonią po nogach i pośladkach podczas przyjęcia u znajomych, zaniepokojeni nauczyciele natychmiast zawiadomili pomoc społeczną. Jej pracownicy postanowili złożyć przeciwko mężczyźnie pozew do sądu rodzinnego, zarzucając mu zaniedbanie.

Sąd I instancji uznał go winnego, ale Wydział Apelacyjny Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork uchylił tę decyzję po rozpatrzeniu odwołania. Jego zdaniem w tej konkretnej sprawie uderzenie dziecka było uzasadnionym przypadkiem użycia przemocy, a tym samym nie stanowi nadmiernej kary cielesnej. W swoim rozstrzygnięciu sąd powołał się na jeden z wcześniejszych wyroków w podobnej sprawie, dowodząc, że rodzice mają prawo stosowania takich środków dyscyplinarnych, aby "utrzymać dyscyplinę i promować dobro dziecka".

Wyrok Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork w sprawie Laequise P. z 16 lipca 2014 r.