Przypomniała też, że prezydent już w trakcie podpisywania ustawy ważył racje konstytucyjne. Z jednej strony chęć zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom(...), z drugiej docierały głosy od Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Polskiego Stowarzyszenia Psychologicznego, że mogą być zagrożone prawa i wolności obywatelskie.
Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała, że wniosek o kontrolę następczą był przygotowany wcześniej. Wyjaśniła też, dlaczego trafił do Trybunału Konstytucyjnego dopiero teraz. Sprawa budziła emocje (...) i każdy gest mógł przyczynić się do ich eskalowania - powiedziała.
Ustawa dotyczy postępowania wobec sprawców najcięższych przestępstw, skazanych w czasach PRL na karę śmierci. Na mocy amnestii w 1989 roku zamieniono tym osobom wyroki śmierci na maksymalny istniejący wtedy wymiar kary więzienia, to jest 25 lat. W kodeksie karnym nie funkcjonowała wówczas kara dożywocia.