Do Polskiego Związku Głuchych wpływają skargi od osób niesłyszących, którym wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego nie chcą zapewnić tłumaczy języka migowego w trakcie egzaminów na prawo jazdy. WORD-y powołują się na rozporządzenie Ministerstwa Transportu, które pozwala im działać lege artis.
Niektóre osoby niesłyszące błędnie rozumieją zapisy ustawy o języku migowym, która obowiązek zapewnienia i opłacenia tłumacza nakłada na urzędy. Jedyne, co osoba niesłysząca musi zrobić, to zgłosić zamiar wizyty w urzędzie przynajmniej trzy dni wcześniej. WORD-ów przepisy ustawy jednak nie obowiązują.
Poseł Marek Plura z Platformy Obywatelskiej, który pełnił funkcje sprawozdawcy ustawy, nie przypomina sobie, aby w trakcie prac nad nią ktokolwiek zwrócił uwagę na problem zapewniania tłumaczy przez WORD-y. – Ustawa nie jest kompletnym rozwiązaniem – przyznaje. – Dostęp do bezpłatnego tłumacza w trakcie egzaminu na prawo jazdy powinien być jednym z najpilniejszych uzupełnień – mówi.