W pierwszej grupie zdających przy ulicy Radarowej nie zdał nikt. Niektórym zabrakło kilku punktów. Kandydaci na kierowców narzekali, że niektóre pytania są podchwytliwe.
Inni zwracali uwagę, że w ośrodkach szkolenia kierowców byli przygotowywani na egzamin odbywający się na starych zasadach. Dla egzaminowanych szczególnie stresujący był film pokazujący różne sytuacje drogowe.
Janusz Czaja z Warszawskiego Ośrodka Ruchu Drogowego uważa, że złe wyniki są efektem stresu i złego przygotowania do egzaminu. Twierdzi, że pytania są bardzo łatwe.
Nowy egzamin teoretyczny składa się z dwóch części. Pierwsza to test, w którym trzeba odpowiedzieć na pytania z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Drugim, całkowicie nowym elementem jest film.
Na jego podstawie formułowane są pytania dla zdających.