Taki wniosek można wysnuć z postanowienia Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Dotyczyło ono zażalenia pozwanej w procesie o zapłatę, której sąd okręgowy odmówił uwzględnienia wniosku o przydzielenie pełnomocnika z urzędu i zwolnienie z kosztów.
Pozwana tłumaczyła prośbę złą sytuacją materialną: nie pracuje, ma na utrzymaniu czworo dzieci i zajmuje się chorą matką. Nie stać jej na pomoc prawną, a sama nie zna się na przepisach. Tymczasem jej przeciwnik procesowy jest reprezentowany przez profesjonalnego prawnika.
Argumentacja ta nie przekonała rzeszowskiego sądu administracyjnego. „Ustanowienie dla strony pełnomocnika z urzędu oznacza przejęcie przez Skarb Państwa obowiązku opłacenia tej pomocy z budżetu państwa. Może to więc nastąpić tylko wyjątkowo, jeżeli udział profesjonalnego pełnomocnika jest w sprawie potrzebny, a strona nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z poniesieniem kosztów jego ustanowienia” – uzasadniła postanowienie przewodnicząca składu Anna Pelc.
Jej zdaniem w tej sprawie taka wyjątkowa sytuacja nie wystąpiła. „Pozwana bowiem prawidłowo redaguje pisma procesowe, korzysta z przysługujących jej środków zaskarżenia, w sposób logiczny i jasny formułuje żądania oraz w sposób zrozumiały opisuje stan faktyczny” – zauważyła sędzia. Jej zdaniem ochronę interesów pozwanej zapewnia art. 5 kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym stronie występującej bez profesjonalnego pełnomocnika niezbędnych pouczeń udziela sąd.
Na postanowienie wpływ miał też charakter sprawy, zdaniem sądu – niezbyt skomplikowany, tym bardziej że pozwana nie kwestionowała samego roszczenia, a jedynie jego wysokość.
Zażalenie oddalono także w zakresie zwolnienia z kosztów sądowych. Zdaniem składu orzekającego na tym etapie postępowania wniosek ten jest bezpodstawny, gdyż ewentualne koszty mogą, ale nie muszą wystąpić w dalszej fazie procesu.

Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, sygn. akt I ACz 663/12.