Z pozoru proste postępowanie na dostawę samochodu wraz z ubezpieczeniem może być powodem poważnych problemów. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że umowa w zakresie ubezpieczenia auta zostanie zawarta z podmiotem, który nie został wybrany przez zamawiającego. A to jest niezgodne z art. 7 ust. 3 prawa zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 113, poz. 759 z późn. zm. – dalej: p.z.p.) ustanawiającym fundamentalną regułę udzielania zamówienia wyłącznie wykonawcy wybranemu zgodnie z przepisami ustawy.

Polisa w pakiecie

Wszystko oczywiście zależy od opisu przedmiotu zamówienia, w którym zamawiający powinien określić m.in. warunki ubezpieczenia nabywanego samochodu. Przegląd dostępnych w internecie specyfikacji pokazuje jednak, iż niektórzy zamawiający koncentrują się na zakresie odpowiedzialności ubezpieczyciela, (skądinąd słusznie), pomijając kwestie związane z zawarciem umowy ubezpieczenia.
W praktyce zdarza się więc, że wybrany wykonawca (diler samochodowy) po zawarciu umowy na dostawę samochodu przedkłada zamawiającemu polisę do podpisania. Stronami takiej umowy ubezpieczenia są zatem zamawiający i zakład ubezpieczeń. Sytuacji tej nie zmieni fakt, że zakład ubezpieczeń jest reprezentowany przez wykonawcę – często bowiem dilerzy samochodowi ściśle współpracują z ubezpieczycielami i występują w polisach jako przedstawiciele zakładów ubezpieczeniowych.
W konsekwencji, w postępowaniu na dostawę samochodu wraz z ubezpieczeniem wybrany zostaje wykonawca X (diler samochodowy), zaś umowa dotycząca części zamówienia (ubezpieczenie auta) zostaje zawarta z wykonawcą Y (zakład ubezpieczeń). Mamy tu zatem do czynienia z rażącym naruszeniem podstawowej zasady wyrażonej w art. 7 ust. 3 p.z.p.

Jak to zrobić

Kiedy do takiego naruszenia nie dojdzie? Po pierwsze, gdy wykonawcą zamówienia będzie zakład ubezpieczeń. Tylko taki podmiot jest w stanie samodzielnie ubezpieczyć (posiada wymagane prawem uprawnienia) oraz sprzedać samochód (do czego żadne uprawnienia nie są konieczne).
Z oczywistych przyczyn jest to przypadek czysto teoretyczny (zakład ubezpieczeń nie trudni się sprzedażą samochodów). Po drugie, gdy wykonawcą będzie konsorcjum, w skład którego wejdzie zakład ubezpieczeń. Tu również należy założyć, że będzie to sytuacja rzadko występująca.
Najlepszym rozwiązaniem jest takie skonstruowanie opisu przedmiotu zamówienia, by umowa ubezpieczenia była zawarta pomiędzy wykonawcą (dilerem samochodowym występującym w polisie jako ubezpieczający) a zakładem ubezpieczeń na rzecz zamawiającego (który w polisie będzie występował jako ubezpieczony). Jest to konstrukcja znana prawu cywilnemu jako pactum in favorem tertii i z powodzeniem stosowana w branży ubezpieczeniowej.
Dzięki niej zamawiający uniknie zarzutu naruszenia art. 7 ust. 3 p.z.p., ponieważ jedyną umową, jaką zawrze, będzie umowa z wybranym wykonawcą na dostawę samochodu.

Dr Maciej Lubiszewski