Senatorowie poparli petycję w tej sprawie zgłoszoną przez kierownika Ośrodka Badań Handlu Ludźmi UW prof. Zbigniewa Lasocika. Obecny na posiedzeniu komisji wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk poinformował, że stosowny zapis znajdzie się w projekcie nowelizacji ustawy o cudzoziemcach, który powinien trafić do Sejmu we wrześniu.
W opinii Lasocika straż graniczna, która z natury rzeczy styka się z handlem ludźmi, powinna mieć uprawnienia do prowadzenia postępowań w tej sprawie. Tymczasem, w myśl obecnych przepisów, gdy pojawia się zarzut handlu ludźmi, musi przekazywać sprawę policji, co osłabia skuteczność ścigania przestępców.
Dyrektor Zarządu Operacyjno-Śledczego Komendy Głównej Straży Granicznej płk Tomasz Semeniuk mówił, że obecnie straż graniczna może wykonywać czynności śledcze i operacyjne, jednak na etapie procesowym sprawę przejmuje policja. "Jeśli ktoś się nie zajmuje tematem od początku, może go zbagatelizować i nie doprowadzić do końca. Chcielibyśmy mieć takie uprawnienia, by zajmować się sprawami od początku do końca" - zaznaczył.
Dziś - zgodnie z ustawą - straż graniczna zajmuje się ściganiem takich przestępstw jak nielegalne przekraczanie granicy, fałszowanie dokumentów, przewożenie przez granicę nielegalnych substancji, broni, dóbr kultury itp., prowadzi też m.in. kontrole legalności wykonywania pracy przez cudzoziemców. Jednak wśród przestępstw, wobec których SG może - upoważniona przez sąd - podejmować określone czynności, nie ma handlu ludźmi i niewolnictwa.
Jak zapowiedział Stachańczyk, nowelizacja ustawy o cudzoziemcach wprowadzi odpowiednie zmiany w uprawnieniach Straży Granicznej. Podkreślił, że MSW chce, by straż miała uprawnienia w postulowanym zakresie.