Senat skierował w piątek do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, który doprecyzowuje, kiedy służby mogą zarządzić kontrolę operacyjną, np. podsłuch. Według Trybunału Konstytucyjnego obecne przepisy mogą być niekonstytucyjne.

Trybunał Konstytucyjny ocenił przepisy ustawy o ABW i AW w listopadzie 2010 r. W tzw. postanowieniu sygnalizacyjnym, które w przeciwieństwie do wyroków Trybunału nie jest wiążące, sędziowie ocenili, że sprzeczny z konstytucją może być zapis o zwalczaniu przez ABW przestępstw "godzących w podstawy ekonomiczne państwa", gdyż nie precyzuje on, o jakie konkretne czyny chodzi.

TK przypomniał wtedy, że ABW może zwrócić się do sądu, za zgodą prokuratury, o zarządzenie w danej sprawie tzw. kontroli operacyjnej, czyli np. podsłuchu telefonicznego lub tajnego podglądu. Tymczasem zgadzając się na zarządzenie takiej kontroli, sąd powinien wskazać konkretny typ przestępstwa określonego w ustawie karnej. Nie jest to jednak możliwe wobec czynów "godzących w podstawy ekonomiczne państwa", gdyż określenie to - jak uznał Trybunał - "uniemożliwia identyfikację typów przestępstw określonych przez ustawę karną".

Projekt, który w piątek senatorowie skierowali do Sejmu, jest wzorowany na rozwiązaniu zastosowanym w ustawie o policji. Zawiera ona katalog przestępstw opisanych w kodeksie karnym, w których policja może występować o zgodę na kontrolę operacyjną. Na taki zapis Trybunał zwracał zresztą uwagę w sygnalizacji z listopada 2010 r.

Wśród przypadków, kiedy ABW i AW mogą zarządzić kontrolę operacyjną, w senackim projekcie wymieniono kilkadziesiąt przepisów Kodeksu karnego. Senatorowie zaproponowali też doprecyzowanie przepisów mówiących o zadaniach ABW, gdzie do tej pory jest mowa o zwalczaniu przestępstw "godzących w podstawy ekonomiczne państwa".

Według jednej z dwóch poprawek wprowadzonych w piątek przez Senat do projektu przygotowanego przez senacką komisję ustawodawczą, przy wyliczeniu przesłanek do podjęcia kontroli operacyjnej - rozpoznawanie, zapobieganie i wykrywanie przestępstw - zamienia się obecne słowa "przeciw bezpieczeństwu publicznemu" na "przeciw bezpieczeństwu powszechnemu".

Senacki projekt trafi teraz do Sejmu.