Rada Ministrów przyjęła wczoraj projekt ustawy o zmianie ustawy o efektywności energetycznej, przedłożony przez ministra gospodarki. Ma on zwiększyć dostęp do zawodu audytora efektywności energetycznej.
Dziś audyt może sporządzić osoba, która ma pełną zdolność do czynności prawnych i korzysta z pełni praw publicznych; nie była skazana za przestępstwo umyślne przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub przestępstwo skarbowe.
Musi mieć także ukończone techniczne studia magisterskie i odbyć szkolenie lub ukończyć co najmniej roczne studia podyplomowe. Konieczne jest także zdanie egzaminu na audytora efektywności energetycznej. Wymagania te wkrótce mają zniknąć.
Jak podaje resort, zakładane uchylenie przepisów nie będzie oznaczać, że audyt efektywności energetycznej będzie mogła sporządzić osoba niekompetentna.
W mocy pozostaną bowiem wymagania wobec sposobu sporządzania audytu.
Będzie można jednak wykonać go bez potwierdzania kwalifikacji ustawowych na drodze administracyjnej, tj. przed komisją powołaną przez prezesa URE.
Zgodnie z nowymi przepisami audyt dla niektórych przedsięwzięć (np. urządzeń elektroenergetycznych w elektrowniach) nadal będzie sporządzany jedynie przez osoby posiadające kwalifikacje do eksploatacji sieci, urządzeń lub instalacji, potwierdzone świadectwem wydanym przez komisje kwalifikacyjne, działające na podstawie prawa energetycznego.

Etap legislacyjny
Rząd przyjął