"Na temat szczegółów opinii nie udzielamy informacji, bo musi się z nią najpierw zapoznać premier i to szef rządu będzie ją ewentualnie komentował" - powiedziała rzeczniczka prasowa ministra sprawiedliwości Patrycja Loose.
W drugiej połowie maja szef resortu sprawiedliwości Jarosław Gowin mówił, że jego opinia będzie zawierała wiele krytycznych ocen prokuratury.
"Ale nie trzeba spodziewać się rekomendacji odwołania prokuratora generalnego, gdyż moim zdaniem skala zarzutów nie uzasadnia wniosku o odwołanie" - dodawał Gowin.
Zgodnie z ustawą o prokuraturze prokurator generalny przedstawia premierowi sprawozdanie z rocznej działalności nie później niż do końca pierwszego kwartału roku następnego. Minister sprawiedliwości przedstawia natomiast na piśmie swoje stanowisko do sprawozdania prokuratora generalnego.
Stanowisko ministra nie jest wiążące dla premiera. Sprawozdanie PG za 2011 r. trafiło do MS w marcu, dokument jest bardzo obszerny - liczy ok. 500 stron.
Zgodnie z przepisami premier przyjmuje albo odrzuca sprawozdanie PG, "mając na względzie realizację zadań przez prokuratora generalnego w zakresie strzeżenia praworządności oraz czuwania nad ściganiem przestępstw".
W przypadku odrzucenia sprawozdania premier może wystąpić do Sejmu z wnioskiem o odwołanie prokuratora generalnego przed upływem kadencji. Przed złożeniem takiego wniosku premier zasięga opinii Krajowej Rady Prokuratury.
Ustawa o prokuraturze stanowi, że Sejm może odwołać prokuratora generalnego uchwałą podjętą większością dwóch trzecich głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Dwa lata temu - 31 marca - weszło w życie rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Jednocześnie zlikwidowana została Prokuratura Krajowa i powołano Prokuraturę Generalną. Przekazane sprawozdanie jest drugim złożonym szefowi rządu przez Andrzeja Seremeta.