Zgodnie z przepisami premier przyjmuje albo odrzuca sprawozdanie prokuratora generalnego "mając na względzie realizację zadań przez prokuratora generalnego w zakresie strzeżenia praworządności oraz czuwania nad ściganiem przestępstw". W przypadku odrzucenia sprawozdania premier może wystąpić do Sejmu z wnioskiem o odwołanie prokuratora generalnego przed upływem kadencji.
Graś przypomniał we wtorek w TOK FM, że jednym z czynników, które w tej sprawie będzie brał pod uwagę Tusk, będzie raport prokuratury dotyczący działalności tej instytucji "w obszarze parabanków: tych legalnych, mniej legalnych instytucji finansowych".
"Ten raport, dosyć obszerny, rzeczywiście wpłynął w piątek do kancelarii premiera. Odpowiednie służby kancelarii ten raport analizują, będą przygotowywać dla pana premiera wnioski i rekomendacje" - zaznaczył rzecznik rządu.
Według Grasia, decyzja dotycząca sprawozdania Seremeta zapadnie "stosunkowo szybko", jednak - jak zastrzegł - nie należy się raczej spodziewać jej w tym tygodniu. "Ten tydzień będzie troszkę ciężki, bo pan premier jest głównie zajęty sprawami europejskimi - dzisiaj jest Rada Ministrów, dalsza część rozmów telefonicznych z premierami innych państw; czwartek i piątek, być może sobota, to jest Bruksela" - powiedział rzecznik rządu.
Zwrócił przy tym uwagę, że w tej sprawie nie ma żadnego konkretnego terminu. "Obowiązkiem premiera, który przyjmuje bądź nie przyjmuje sprawozdanie, jest sprawdzenie czy, jak i w jaki sposób, czy rzeczywiście na takich maksymalnych obrotach prokuratura przez ten ostatni rok działała. Nie ma w tym więc nic nadzwyczajnego, nie ma żadnego zakreślonego terminu w tej sprawie" - powiedział Graś.
"Nie ma też żadnego powodu do niepokoju w prokuraturze - myślę, że ta decyzja zapadnie stosunkowo szybko" - dodał.
Dwa lata temu - 31 marca - weszła w życie zmiana rozdzielająca funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Jednocześnie zlikwidowana została Prokuratura Krajowa i powołano Prokuraturę Generalną. Przekazane sprawozdanie jest drugim złożonym szefowi rządu przez Seremeta.