Aby zlikwidować zatory płatnicze, trzeba określić w ustawie terminy płatności, wprowadzić sankcje prawne i finansowe za ich nieprzestrzeganie, a przede wszystkim zapisać sankcje podatkowe dla dłużników – domagają się przedsiębiorcy – członkowie BCC.
Ich zdaniem proces odzyskiwania należności przebiegałby sprawniej również wówczas, gdyby została skrócona procedura egzekucji wierzytelności na drodze sądowej oraz skrócone terminy kredytu kupieckiego.
Jednak za największą przeszkodę w prawidłowym funkcjonowaniu firm uważają zasadę, że nawet niezapłaconą fakturę należy zaksięgować. Dlatego mimo że kontrahent nie zapłacił, trzeba uiścić podatek dochodowy i VAT.
– W najkorzystniejszej sytuacji znajduje się dłużnik, który niezapłaconą fakturę może zaliczyć w koszty uzyskania przychodu, co po jego stronie powoduje zapłatę niższego podatku – zwraca uwagę Adam Szejnfeld, poseł i były wiceminister gospodarki.
Przekazał on już ministrowi finansów odpowiedni projekt założeń do ustawy. Zaproponował w nim m.in., by po upływie terminu płatności faktury wierzyciel zawiadamiał dłużnika, że nie dostał pieniędzy, i wyznaczał dodatkowe 14 dni na zapłatę.

Zatory płatnicze wymuszają podnoszenie cen produktów i usług przez firmy

Po bezskutecznym upływie tego terminu wierzyciel zawiadamiałby urząd skarbowy o zaległości i zgłaszałby, że nie zapłaci podatku od kwoty z tej faktury. Poseł Szejnfeld dodaje, że takich kroków nie można byłoby podjąć co do należności spornych oraz w stosunku do firm, które mają już otwarty proces upadłościowy.
– Polska zajmuje trzecie miejsce w Unii Europejskiej – po Portugalii i Hiszpanii – jeśli chodzi o liczbę przeterminowanych płatności. Stają się one coraz większą przeszkodą w prowadzeniu działalności gospodarczej – ocenia dr Wojciech Warski, przewodniczący Konwentu BCC, minister w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC.
Przytacza on wyniki ankiety opracowanej w maju 2012 r. przez BCC. Przedsiębiorcy stwierdzili w niej, że zatory wymuszają na nich ograniczenie płac i zatrudnienia oraz podwyższenie ceny oferowanych produktów i usług. Prowadzą też do zalegania ze zobowiązaniami wobec Skarbu Państwa.