Prawdopodobnie w marcu w klubie PO odbędzie się dyskusja o projekcie ustawy o związkach partnerskich. Organizacje pozarządowe chciałyby dopisać tam możliwość wspólnego opodatkowania.

Równe traktowanie homoseksualistów

W czwartek autor projektu poseł Artur Dunin (PO) spotkał się z pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszką Kozłowską-Rajewicz oraz wiceszefową klubu PO Małgorzatą Kidawą-Błońską. Obie zgłosiły do niego uwagi, ale nie dotyczą one meritum propozycji Dunina.

Kozłowska-Rajewicz chwali projekt, zwracając uwagę na jego konserwatyzm. "Konserwatyzm rozumiany jako symetria praw i obowiązków partnerów w związku partnerskim" - tłumaczyła PAP.

"Podoba mi się, że w projekcie dość szczegółowo potraktowane są sprawy majątkowe. To jest istota tej umowy: żeby osoby, które nie zawarły jeszcze związku małżeńskiego - albo nie mogą takiego związku zawrzeć, jak np. pary nieheteroseksualne - miały możliwość zabezpieczenia sfery majątkowej i wzajemnej reprezentacji prawnej" - powiedziała PAP Kozłowska-Rajewicz.

Jak podkreśliła, zgodnie z projektem związku partnerskiego nie będzie można rozwiązać na życzenie, a partnerzy decydując się na wspólnotę majątkową, zdecydują się też na wspólnotę wierzytelności. "To bardzo racjonalne podejście: sens wspierania związków partnerskich pojawia się wtedy, kiedy pojawiają się korzyści pozostawania w związku zarówno indywidualne, czyli dla partnerów, jak i z perspektywy państwa" - oceniła Kozłowska-Rajewicz.

"Myślę, że projekt idzie w dobrym kierunku. Zgłosiłam pierwsze uwagi, ale nie miały one jakiegoś zasadniczego charakteru" - podsumowała pełnomocnik rządu. Nie chciała przesądzać, czy projekt znajdzie poparcie większości klubu PO. "Na razie jesteśmy na etapie wersji roboczej, którą poseł Dunin przedstawił w bardzo małym gronie, aby lepiej przygotować się do szerszej debaty na poziomie klubu" - dodała.

Projekt Dunina weryfikowany prze prawników Platformy Obywatelskiej

Kidawa-Błońska poinformowała, że projekt Dunina przeglądają teraz prawnicy Platformy. "To bardzo ciekawa propozycja, prace jeszcze trochę potrwają, potrzebne są drobne korekty, ale konstrukcja jest dobra. Wydaje mi się, że wkrótce będziemy mogli przedstawić ten projekt klubowi. Myślę, że w marcu mogłoby dość do dyskusji na forum całego klubu" - powiedziała.

Wiceszefowa klubu PO uważa, że projekt powinien znaleźć poparcie parlamentarzystów PO. "Diabeł zawsze tkwi w szczegółach, ale wydaje mi się, że projekt jest tak racjonalny, iż powinniśmy zdobyć zrozumienie posłów" - zaznaczyła Kidawa-Błońska.

Prezes Kampanii Przeciw Homofobii Tomasz Szypuła ocenił, że projekt Dunina spełnia najważniejsze postulaty osób w związkach partnerskich. "Są tam zawarte sprawy dotyczące dnia codziennego - spadków, współwłasności, pobytu w szpitalu. Na pewno jest to dobry materiał wyjściowy. Liczę na to, że inni posłowie PO przychylą się do tego rozwiązania" - powiedział PAP Szypuła.

"To czego w tej ustawie nie ma - i my będziemy to zgłaszali - to jest możliwość wspólnego opodatkowania. Nie można się wspólnie rozliczać, ale można np. ściągać wierzytelności z drugiego partnera. Wydaje mi się, że to jest pewna nierówność" - dodał prezes KPH.

Na dzieci jeszcze za wcześnie...

Z Szypułą zgadza się rzeczniczka Stowarzyszenia Lambda Warszawa Yga Kostrzewa. "Miejmy nadzieję, że będzie to można jeszcze zmienić w toku prac parlamentarnych. Nie jest to może (wspólne opodatkowanie) najważniejszą sprawą, bo najważniejsze jest w ogóle przyjęcie takiej ustawy - ale przydałoby się" - powiedziała PAP Kostrzewa. Zwróciła ponadto uwagę, że projekt nie mówi o dzieciach osób w związkach partnerskich. "My rozumiemy, że to jest pewnie sprawa przyszłości, ale na pewno warto już teraz zacząć rozmawiać na ten temat" - dodała.

Projekt ustawy o umowie związku partnerskiego reguluje m.in. kwestie dziedziczenia, wspólnego zaciągania kredytów oraz obowiązku alimentacyjnego. Dotyczy zarówno par hetero-, jak i homoseksualnych, nie dotyczy adopcji dzieci.

W styczniu SLD i Ruch Palikota zapowiedziały, że złożą w Sejmie dwa wspólne projekty ustaw ws. związków partnerskich: jeden o umowie związku partnerskiego, drugi o związkach partnerskich. Pierwszy z projektów, o umowie związku partnerskiego, jest identyczny z tym, który klub SLD złożył w Sejmie w ubiegłej kadencji (odbyło się jego pierwsze czytanie, ale Sejm nie ukończył prac nad nim). Wzoruje się na modelu francuskim, tzw. PACS (Pacte civil de solidarite); to rozwiązanie jest przeznaczone zarówno dla par hetero-, jak i homoseksualnych.

Druga z propozycji zapowiedzianych przez Sojusz i RP przewidziana jest wyłącznie dla par homoseksualnych. Autorzy projektów chcą, by w obydwu modelach związków partnerskich partnerzy mieli prawo m.in. do dziedziczenia po sobie, do pochówku zmarłego partnera i do wspólnego rozliczenia należności podatkowych.

Marta Tumidalska