Ponieważ wykładnia przepisów nie pozwala na jednoznaczne określenie zasad, rozbieżność orzeczeń jest ogromna. Na ten problem zwróciła uwagę Helsińska Fundacja Praw Człowieka w piśmie skierowanym do rzecznika praw obywatelskich, w którym wnosi o przedstawienie sprawy Sądowi Najwyższemu.
Winny zamieszaniu jest art. 5 ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz.U. z 2004 r. nr 179, poz. 1843), który stanowi, że skargę wnosi się w toku tego postępowania.
Zdaniem części sądów taka redakcja przepisów uprawnia do wniosku, że „ocena przewlekłości nie odnosi się do wcześniejszych etapów postępowania w sprawie, zakończonych w wyniku wydania orzeczenia kończącego postępowanie w danej instancji” (tak: Sąd Apelacyjny w Krakowie w postanowieniu o sygn. akt II S 18/10).
Z kolei Sąd Apelacyjny w Katowicach (sygn. akt S 14/11) wskazał, że zawarte w art. 5 ust. 1 ustawy określenie „w toku postępowania” dotyczy całego postępowania sądowego, do chwili prawomocnego zakończenia, co jest zgodne z utrwalonym stanowiskiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.